Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu. Ez 47,9
W poetyckiej wizji Ezechiela odnalazłem zapis marzenia o Kościele, który swoim dynamizmem, kreatywnością i witalnością zalewa świat. Zalewa, nie budząc odczucia grozy. Przywraca do życia to, co uschłe, jałowe. Warto mieć marzenia i warto – co nieraz podkreślał papież Franciszek – wracać do marzeń. Nawet najpiękniejsze marzenie o Kościele nie urzeczywistni się jednak bez udziału tych, którzy w pełni zanurzyli się, lub dopiero brodzą, w „wodzie wypływającej od świątyni”.
Pozostańmy jeszcze przed poetyckim, starotestamentowym obrazem. Szczegół pierwszy: „Nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują” (Ez 47,12). Człowiek Kościoła jak drzewo dające soczyste owoce. Jak drzewo – co czytamy w kolejnym wersecie – którego liście służą za lekarstwo. Szczegół drugi: „Będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione” (Ez 47, 9). Człowiek Kościoła jak ryba (gr. Ichthys) – jak znak żywej wspólnoty, jak skrót do poznania Zbawiciela (gr. Iēsous Christos, Theou Yios, Sōtēr – „Jezus Chrystus, Boży Syn, Zbawiciel”). Bądźmy jak drzewo i jak ryba. Wrośnięci w korzeń tradycji, a jednak płyniemy.
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.
Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.
Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”.
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”.
Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”.
Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaś mówił o świątyni swego ciała.
Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie… (J 2,22)
Święty Jan spisywał swoją Ewangelię już po zmartwychwstaniu Jezusa, Jego wniebowstąpieniu, zesłaniu Ducha Świętego i po kilkunastoletnim głoszeniu Dobrej Nowiny przez pierwszy Kościół. Fundamentem dla zrozumienia, kim jest Jezus i o co chodzi w Jego Wcieleniu, nauczaniu, radykalizmie, zaangażowaniu, życiu, jest zmartwychwstanie. Wtedy to zostaje złamana wszelka siła zła. Doświadczanie skutków zmartwychwstania, czyli odkupienia, dane jest nam przez kontakt z Bogiem. Dlatego Jezus wyrzuca przekupniów z dziedzińca pogan, miejsca na takie spotkanie przeznaczonego dla nie-Żydów w obrębie świątyni jerozolimskiej. Przestrzeń doświadczania Boga Żywego przysługuje każdemu. Korzystajmy.
Ewangelia z komentarzem. Przestrzeń doświadczania Boga Żywego przysługuje każdemu
Bł. Joanna z Signy brewiarz.pl Zbierzmy razem wszystkie najważniejsze informacje dotyczące dzisiejszego święta. Święto rocznicy poświęcenia bazyliki laterańskiej nie ogranicza się do uczczenia katedralnego kościoła papieża. Bo to bazylika świętego Jana na Lateranie, a nie jak sadzi wiele osób bazylika św. Piotra na Watykanie, jest najważniejszym kościołem papieskim. Zanim w XIV wieku Watykan stał się siedzibą papieży, to właśnie Lateran pełnił tę funkcję dla 161 z nich. Historia tego miejsca zaczęła się w roku 313. Cesarz Konstantyn Wielki wydaje edykt pozwalający na oficjalne wyznawanie wiary chrześcijańskiej. Oddaje też pałac na Lateranie ówczesnemu papieżowi św. Sylwestrowi I. Nakazuje też obok pałacu wybudować świątynię pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Od chwili jej konsekracji w 324 roku, dokładnie 9 listopada, staje się ona pierwszą katedrą Rzymu, a przylegający do niej pałac - siedzibą papieży. Akt poświęcenia jakiego dokonuje wtedy papież, jest także wzorem dla konsekracji każdej kolejnej świątyni. I w tym sensie bazylika św. Jana na Lateranie jest nie tylko symbolicznie, ale wręcz konkretnie „Matką i Głową wszystkich kościołów Miasta i Świata” jak głosi napis nad wejściem do tej świątyni. Świętujemy więc dzisiaj nie tylko rocznicę poświęcenia tej konkretnej bazyliki. Dzisiaj jako Kościół dziękujemy za wszystkie świątynie, jakie zostały przez wiernych i dla wiernych wystawione. Bo świątynia, budynek wykonany w takim czy innym architektonicznym stylu, to nie tylko miejsce kultu, dom modlitwy, ale przede wszystkim miejsce spotkania Boga i człowieka. I doskonale obrazuje to wspominana przy okazji tego święta pewna kobieta rodem z Toskanii z XIII wieku. Niewiele wiemy o jej życiu, ale jedna rzecz przetrwała do naszych czasów i nadal jest wspominana. Z pragnienia całkowitego oddania się Bogu dzisiejsza patronka została rekluzą – za życia pozwoliła się zamurować w celi. Przychodziło tam wiele osób z prośbą o wstawiennictwo, o poradę, o duchową pomoc. Czy przychodzili do celi? Czy czerpali siłę do dalszego życia z tajemniczej atmosfery tego miejsca? Albo z piękna architektury? To jasne, że nie. W tej celi był po prostu ktoś, kto na nich czekał z dobrym słowem. Gdyby więc była w nas taka pokusa by kościół traktować jedynie jako budynek zawsze warto przypomnieć sobie tę średniowieczną włoszkę. Kogo? Błogosławioną Joannę z Signy.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.