Słowa Najważniejsze

Sobota 3 sierpnia 2024

Czytania »

Piotr Sacha W I czytaniu

|

03.08.2024 00:00 GOSC.PL

Zero kalkulacji

Jr 26, 11-16. 24

Naprawdę bowiem posłał mnie Pan do was, by waszym uszom głosić wszystkie te słowa. (Jr 26, 15)

„Naprawdę bowiem...” – akcentuje Jeremiasz. Jakby chciał powiedzieć: czy ryzykowałbym śmiercią („ja zaś jestem w waszych rękach”), gdyby to nie była prawda? Prorok świadomy tego, że mogą to być jego ostatnie słowa. Mimo to nie kalkuluje, nie prosi o przerwę na ocenę ryzyka. Nie szuka łagodniejszych słów dla Bożej prawdy. Nie rozcieńcza jej, bo jak rozcieńczyć nieskończoną dobroć, nieskończoną moc. 

„Posłał mnie Pan do was, by waszym uszom głosić wszystkie te słowa” – jedno zdanie, które czytam wielokrotnie, a za każdym razem słyszę nieco inny ton głosu Jeremiasza. Raz wydaje się dziecinnie szczery. Drugim razem odrobinę tupeciarski. To znów rozdygotany. Albo oficjalny, niewzruszony. Ale ważniejsze od barwy i natężenia głosu jest to, że Jeremiasz odpowiada na Boże wezwanie. I coś jeszcze zdaje się ważne. Aby słowa trafiły do serca (narządu uczuć), najpierw muszą trafić do uszu (narządu słuchu). Wszystko ma swoją kolej, odpowiedni czas.    

Czytania »

s. Joanna Nowińska Ewangelia z komentarzem

|

03.08.2024 00:00 GN 30/2024 Otwarte

Ewangelista zamyka epizod, ale Herod zostaje z myślą o Bogu

Mt 14,1-12 

W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: «To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze w nim działają».

Herod bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wtrącić do więzienia, z powodu Herodiady, żony brata jego, Filipa. Jan bowiem upominał go: «Nie wolno ci jej trzymać». Chętnie też byłby go zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka.

Otóż, kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła wobec gości córka Herodiady i spodobała się Herodowi. Zatem pod przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona przedtem już podmówiona przez swą matkę powiedziała: «Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela!» Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posławszy więc kata, kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczynie, a ona zaniosła ją swojej matce.

Uczniowie zaś Jana przyszli, zabrali jego ciało i pogrzebali je; potem poszli i donieśli o tym Jezusowi.

To Jan Chrzciciel…  (Mt 14,2)

Siła Bożego słowa i transparencja proroka. Herod nawet po ścięciu Jana nie może o nim zapomnieć. Na wiadomość o Jezusie nie próbuje dociekać, kim On jest, lecz od razu stwierdza: „To Jan Chrzciciel”. I nie pada tu seria narzekań na nieustępliwość proroka ani kaskada wyrzutów sumienia. Potępiany Herod ogłasza Boga działającego w Janie Chrzcicielu: jako Tego, który go wskrzesił, i jako Tego, którego pełna moc działa w nim. W relacji Mateusza Herod nie myśli o sobie, nie postrzega Jana przez pryzmat swojej straconej szansy czy klęski. Zapamiętał w nim Boga jako żywego, działającego i wszechmocnego. Zatem cel przekazu prorockiego został osiągnięty. Ewangelista zamyka epizod, ale Herod zostaje z myślą o Bogu.

 

Ewangelia z komentarzem. Ewangelista zamyka epizod, ale Herod zostaje z myślą o Bogu
Gość Niedzielny

Czytania »

Radio eM Święty na dziś

Św. Lidia

Czy wiecie państwo jak miała na imię pierwsza osoba, która w Europie przyjęła chrzest? Jeśli nie, to ja dam parę wskazówek. Może dzięki nim zagadka nie będzie taka straszna. Zacznijmy od tego, że jest to postać utrwalona na kartach Nowego Testamentu. Ale nie znajdziecie jej w żadnej z Ewangelii, tylko w Dziejach Apostolskich. Tylko kilka wersów - za to znaczących. Piękny dowód na to, że Panu Bogu naprawdę zależy na tym byśmy bliżej się z Nim poznali i osiągnęli świętość. I nie są dla niego żadną przeszkodą posiadane przez nas pieniądze pod warunkiem, że nie przysłonią nam całego świata. Wspominam o pieniądzach, bo osoba której imię usiłujemy odkryć, była raczej zamożna – sprzedawała bowiem purpurę – towar luksusowy. A mimo całego swojego majątku czuła, że czegoś jej w życiu brakuje. Skąd to wiemy? Bo autor Dziejów Apostolskich spotkał ją w szabat, za bramą Filippi, nad rzeką. Nie udała się tam jednak w celach rekreacyjnych. Było to miejsce modlitwy żydowskiej diaspory, która w mieście nie miała swojej synagogi. Czyli nasza tajemnicza, pierwsza ochrzczona w Europie osoba, ewidentnie szukała Boga. Bo jak inaczej wytłumaczyć jej obecność w szabat w tym właśnie miejscu? Nie wiemy jak długo tam przychodziła, pewne jest jednak to, że w ów szabat spotkała w tym miejscu św. Pawła. Apostoł przybył do Filippi, gdyż jak czytamy w Dziejach Apostolskich, wcześniej miał nocne widzenie : jakiś Macedończyk stanął [przed nim] i błagał go: «Przepraw się do Macedonii i pomóż nam!». A Macedonia, na terenie której znajduje się Filippi to część dzisiejszej Grecji. Jak wyglądało spotkanie owej mieszkającej w tym mieście osoby ze św. Pawłem? Po prostu przysłuchiwała się jego rozmowie z zebranymi tam kobietami. Była tam, bo szukała Boga, a Bóg otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła, jak czytamy w Dziejach Apostolskich. Ale ona nie ograniczyła się tylko do uważnego słuchania. Ona podjęła też decyzję o przyjęciu Chrystusa jako Pana i Zbawiciela. A kiedy została ochrzczona razem ze swoim domem, poprosiła św. Pawła i św. Łukasza, który zapisał jej słowa : "Jeżeli uważacie mnie za wierną Panu przyjdźcie do mego domu i zamieszkajcie w nim". I wymogła to na nich. Czyli nie tylko słuchała i podjęła decyzję, ale raźno ruszyła nową drogą. Co zresztą pośrednio można wyczytać w listach św. Pawła, gdy dziękuje Filippianom za okazaną mu wielką pomoc. Czy już teraz wiecie państwo jak na imię pierwsza ochrzczona w Europie poganka? To św. Lidia. Choć, gdyby się przyjrzeć jej pochodzeniu, to do Europy trafiła za chlebem z Tiatyry, czyli z obecnej Turcji.

Czytania »

Redakcja Na początku było Słowo

|

03.08.2024 00:00 GOSC.PL

Zmieńcie swoje postępowanie i swoje uczynki
Jr 26, 11-16. 24

Zobacz cykl audycji Radia eM:

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.