Słowa Najważniejsze

Środa 24 lipca 2024

Czytania »

Magdalena Dobrzyniak W I czytaniu

|

24.07.2024 05:57 GOSC.PL

Zaufaj

Jr 1, 1. 4-10

Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić – mówi Pan (Jr 1,8)

Trochę nieswojo mi się robi, kiedy pomyślę, że ktoś zna mnie lepiej niż ja sama znam siebie, że właściwie znał mnie zanim przyszłam na świat, wie o mnie wszystko, wyłapie każdą niezręczność, każdy zgrzyt, jest świadomy wszystkich ciemnych stron, wszystkich braków, zna na wylot słabości i może przewidzieć każdy upadek.
Jeszcze bardziej nieswojo się robi, gdy ten ktoś mówi, że wybrał mnie do wielkich rzeczy i jest pewien, że dam sobie z nimi radę.
Jedyna reakcja, jaka przychodzi wtedy do głowy? Ucieczka! Nie dziwię się Jeremiaszowi, że próbował uniknąć zadań, jakie przed nim stawiał Pan. Zadań, które – to oczywiste – wielokrotnie go przerastały.
Wszystko jednak się zmienia, gdy za tym wszystkim stoi miłość. Nie opuszczę cię, obiecuje Bóg. Jestem z tobą, by cię chronić, wyznaje. 
Oprzeć się takiej miłości? Za nic!
Jedyna reakcja, jaka przychodzi wtedy do głowy? Poczuć się bezpiecznie. Przestać się zamartwiać, porzucić ciągłe analizowanie braków, kompleksów, słabości. Nawet najsłabszy człowiek staje się mocarzem, gdy uwierzy, że Pan jest z nim.
Nie lękaj się, mówi Bóg. Zaufaj.
 
 

Czytania »

Judyta Syrek Ewangelia z komentarzem

|

24.07.2024 00:00 GN 29/2024 Otwarte

Każdy z nas jest dzisiaj siewcą słowa Bożego

Mt 13,1-9 

Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:

«Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedne ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!»

Wnet zebrały się koło Niego tłumy, tak wielkie, że wszedł do łodzi, a cały lud stał na brzegu… (Mt 13,2)

Tam, gdzie naprawdę głoszone jest słowo Boga w imię Jezusa, gromadzą się tłumy. Tam, gdzie religia jest wykorzystywana w innych celach, garstka wywołuje emocje, ale nie sieje. Widok Jezusa w łodzi, na wodzie, który mówi o siewcy uprawiającym rolę, musiał być niezwykły, skoro tłum nadal chciał słuchać. Pan siał na żyznej ziemi, dobrze znał ludzkie serca.

Każdy z nas jest dzisiaj siewcą słowa Bożego, dlatego powołując się na Kościół, musimy starannie rozsiewać to słowo, szczególnie w sercach, które pragną naprawdę żyć Ewangelią. Jak rozpoznać, czy gleba jest żyzna? Przez modlitwę i jedność z Jezusem, przez czystość intencji, szacunek do drugiego człowieka, miłość do bliźniego. Trzeba jak On siać z miłością. Czasem siać można, milcząc, jak Maryja w czasie drogi na Kalwarię.

Czytania »

Radio eM Święty na dziś

Św. Kinga

Ona miała lat 13, on 21, kiedy stanęli na ślubnym kobiercu. W perspektywie czekało ich 40 wspólnie spędzonych lat w zgodnym małżeństwie w niespokojnych czasach dzielnicowego rozbicia Polski. Co więcej, po niedawnym najeździe Tatarów konieczna stała się odbudowa zrujnowanych księstw, które Kinga i Bolesław dostali we wspólne władanie. W tym celu owa węgierska królewna  ofiarowała nawet małżonkowi część swojego potężnego posagu. To jednak nie wspólnota majątkowa, ani nawet nie 8 lat narzeczeństwa, jakim mogli się pochwalić małżonkowie, stanowiło największą siłę i najtrwalszy fundament ich związku. Co zatem nim było? Duchowa więź, której wyrazem był najbardziej spektakularny ślub, jaki złożyli nowożeńcy po udzieleniu sobie sakramentu małżeństwa w roku 1347. Oto oboje zgodzili się żyć ze sobą w czystości, co dla księcia Bolesława oznaczało publiczną rezygnację z męskiego potomka, który po nim odziedziczyłby dzielnicę krakowską i sandomierską. Tym samym razem z żoną zgadzał się on nie tyle traktować je jako swoją własność, ile raczej lenno dane od Boga, by służyć dobru poddanych. To jest ideał chrześcijańskiego władcy w praktyce. Z tego tytułu historia nadała Bolesławowi przydomek Wstydliwy, a jego żona Kinga, została wyniesiona do chwały ołtarzy.

Czytania »

Redakcja Na początku było Słowo

|

24.07.2024 06:00 GOSC.PL

Kiedy Bóg zleca zadanie, daje też siły do jego wykonania
Jr 1, 1. 4-10

Zobacz cykl audycji Radia eM:

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.