Mógł zostać ważnym kurialistą, jako osobisty sekretarz biskupa. Mógł także po studiach otoczyć się książkami jako bibliotekarz seminarium diecezjalnego. Tak, ks. Józef Manyanet y Vives mógł to wszystko zrobić, ale zdecydował się całe swoje życie związać z Nazaretem. Czyżby wyruszył w tym celu z pielgrzymką do Ziemi Świętej? Bynajmniej. Wystarczyło mu wyjrzenie poza twierdzę swojej społecznej pozycji i dostrzeżenie warunków życia zwyczajnych hiszpańskich rodzin w połowie XIX wieku. "Powróćmy do prostoty Nazaretu, gdzie wszystko się zaczęło. [Niech] Jezus, Maryja i Józef staną się naszymi nauczycielami. Tam poznamy sekret odnowy rodziny, Kościoła i społeczeństwa". W teorii plan był świetny, a w praktyce? W praktyce ks. Józef Manyanet y Vives zaczął zakładać szkoły, kolegia i ośrodki szkolenia zawodowego, by formować członków hiszpańskich rodzin w owym nazaretańskim duchu. Swoim apostolstwem objął niemal całą Hiszpanię, a jej znakiem po dziś dzień jest świątynia Świętej Rodziny (Sagrada Familia) w Barcelonie. Kościół-symbol. Nie tylko talentu Antonio Gaudiego, ale też pragnienia dzisiejszego świętego: "Niech cała ludzkość stanie się jedną rodziną, a każda rodzina - świętą rodziną".
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.