Słowa Najważniejsze

Sobota 28 grudnia 2024

Czytania »

Piotr Sacha W I czytaniu

|

28.12.2024 00:00 GOSC.PL

Wszystko jasne!

1 J 1, 5 – 2, 2

Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. (1 J 1,5)

Tu, na ziemi znamy kilka naturalnych, jak i sztucznych źródeł światła, a ludzkie doświadczenie podpowiada, że wszystkie one kryją jakąś niedoskonałość, jakąś ciemną stronę. „Przerwy w dostawie prądu” – nietrudno wyobrazić sobie ponure konsekwencje tych czterech słów. W przyrodzie światło również nie trwa wiecznie. Świetlik świętojański żyje najwyżej kilka tygodni. A nawet królowa gwiazd, czyli Słońce – jak twierdzą badacze kosmosu – któregoś dnia także zgaśnie. I jeszcze – efektowne wyładowania atmosferyczne… W wielu z nas wzbudzają raczej lęk niż zachwyt. Ciemność (fizyczna i ta duchowa), jak magnes, przyciąga niepewność. Bóg jest światłością, przypomina św. Jan, ale nie stawia tu kropki, a dodaje jeszcze, że nie ma w Nim żadnej ciemności. To odkrycie na miarę nagrody nieba może prowadzić do kolejnych odkryć: Bóg jest miłością, a nie ma w Nim żadnej obojętności. Bóg jest prawdą, a nie ma w Nim żadnego kłamstwa. Bóg jest życiem, a nie ma w Nim śmierci.

 

Czytania »

s. Joanna Nowińska Ewangelia z komentarzem

|

28.12.2024 00:00 GN 51/2024 Otwarte

Bóg wskazuje rozwiązania

Mt 2,13-18 

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”.

On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: „Z Egiptu wezwałem Syna mego”.

Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców.

Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma”.

Weź Dziecię… uchodź do Egiptu. Mt 2,13

Bóg wskazuje rozwiązania. Komunikuje się z człowiekiem na każdej możliwej płaszczyźnie. Uprzedza sytuacje – nie zastrasza, ale przedstawia. Dla Niego nie ma krain przeklętych, miejsc skreślonych z listy, doświadczeń determinujących myślenie i naznaczających na wieki. Bóg ocala człowieka, odnawia świat, nadaje nowość każdej chwili. Wpisuje swoje działania w historię jako kolejne i jako przywołujące miłość, którą ma do człowieka. Słowa: „Z Egiptu wezwałem Syna mego” odsyłają do fragmentu z księgi proroka Ozeasza (11,1), gdzie bohaterem jest Izrael. Bóg nie niszczy kart, nie odcina Starego Testamentu od Nowego – On posuwa dalej czas, wydarzenia, nas. Tylko patrzmy na Niego i wychwalajmy Jego działanie.

 

Czytania »

Radio eM Święty na dziś

Święci Młodziankowie, męczennicy

Dzisiejsze święto w liturgicznym kalendarzu pojawiło się w Kościele w V wieku. Zakorzenione jest w wydarzeniu, które opisał w swojej Ewangelii św. Mateusz i w związku z tym bywa przez nas  traktowane jako historyczna pamiątka, którą z przyzwyczajenia kultywujemy. Cóż bowiem więcej ma nam przyjść z refleksji na temat rzezi Niewiniątek czy też Młodzianków, których król Herod zgładził w Betlejem i okolicy 2000 lat temu, a które dostąpiły chwały ołtarzy jako flores martyrum - pierwiosnki męczeństwa – z uwagi na Dzieciątko, które razem z nimi przyszło na świat?

Wszystko to znamy, wszystko wielokrotnie słyszeliśmy, wszystko mało nas to obchodzi. Chociaż? No właśnie. Czy przez przypadek ostatnimi czasy nasza pozaliturgiczna rzeczywistość nie dopisała jakiegoś nowego kontekstu do osłuchanych przez nas fragmentów mateuszowej Ewangelii? Osobiście dostrzegam przynajmniej trzy takie kwestie i każda z nich może sprawić, że święto św. Młodzianków stanie się w naszych sercach czymś dużo bardziej aktualnym niż pozornie nam się wydaje.

Po pierwsze sama liczba owych zamordowanych dzieci – według szacunków badaczy w Betlejem i okolicy - mogło być wtedy maksymalnie 50 chłopców w wieku poniżej dwóch lat, może nawet mniej. Czy jednak to, że rzeź dotyczyła tylko garstki dzieci, ujmuje coś z jej okrucieństwa?

Po drugie Herod dokonał owej rzezi będąc absolutnie przekonany, że ma do tego prawo, bo ówczesnym zwyczajem do władcy należała nie tylko określona granicami królestwa ziemia, ale i wszyscy, którzy ją zamieszkują. A z własnością zrobić można, co się uważa za stosowne i nikomu nic do tego. Niestety egzekwowanie przynależnych nam praw nie zwalnia z moralnej odpowiedzialności za ich skutki, dlatego Herod Wielki nie ma obecnie dobrej prasy.

I rzecz trzecia. Kto wie czy nie najbardziej istotna? Herod dokonał rzezi powodowany emocjami – strachem przed utratą władzy na rzecz nowo narodzonego króla i gniewem na Mędrców, którzy nie poinformowali go o miejscu narodzenia zapowiadanego Mesjasza. Jak zatem widać na tym przykładzie strach i gniew są najgorszymi doradcami, szczególnie gdy od naszej decyzji zależy czyjeś życie lub śmierć. I w sumie można, by w tym miejscu zakończyć analogie pomiędzy wiekiem I a XXI w kontekście naszego stosunku do Niewiniątek, gdyby nie jeszcze jeden szczegół, który w przedziwny wręcz sposób nabrał ostatnio aktualności. Otóż pierwsza pewna wzmianka autora niechrześcijańskiego o rzezi Niewiniątek pochodzi od rzymskiego pisarza Makrobiusza, który pod koniec IV wieku napisał w swoich „Saturnaliach”: „dowiedziawszy się, że pośród małych dzieci, które kazał w Syrii zamordować Herod, znalazł się też synek Heroda, robiąc aluzję do żydowskiego zwyczaju powstrzymywania się od wieprzowiny, powiedział Cezar August: cóż, lepiej być wieprzem Heroda niż jego własnym synem.” 

 

 

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.