Słowa Najważniejsze

Sobota 11 stycznia 2025

Czytania »

Piotr Sacha W I czytaniu

|

11.01.2025 00:00 GOSC.PL

Sukces w świecie czy zwycięstwo nad światem?

1 J 5, 5-13

Któż zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? (1 J 5, 5)

Nie tak dawno ogłoszono, że tytuł młodzieżowego słowa roku należy się sigmie. Sigma to ktoś pewny siebie, a nawet – trzymając się młodzieżowej frazy – megapewny, to ktoś wybitny, kto ogarnia wszystko, co trzeba, a nawet więcej. To nie on goni za światem, prędzej to świat otwiera przed nim bramy sukcesu. Powyższy opis dobrze wpisuje się też w szerszy kontekst – pragnień, jakie podsyca w człowieku (nie tylko młodym) świat. Problem pojawi się wówczas, gdy ktoś pomyli sukces w świecie ze zwycięstwem nad światem. 

Kto więc zwycięża świat? Odpowiedź ukrywa się w liście św. Jana. Celowo piszę „ukrywa się”, ponieważ po przeczytaniu wersetu: „Któż zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?”, warto pobyć z nim nieco dłużej. W pamięci wraca ewangeliczna scena wskrzeszenia Łazarza. Zanim Jezus wskrzesił swojego –  nieżyjącego od czterech dni – przyjaciela, zwrócił się do Marty, jego siostry tymi słowami: „Jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą” (J 11, 40).  Mówił to ze łzami w oczach… Jak czytamy wcześniej, przyszedł do grobu „okazując głębokie wzruszenie”.

Weryfikacja prawdziwego zwycięstwa nad światem zdarza się w momentach krańcowych. Na styku lęku i rozczarowania, kryzysu i rozpaczy, życia i śmierci. W chwili bezradności. Jak nabrać nadziei? Jak pisze autor dzisiejszego listu, „świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu” (1 J 5, 5-13). Być w życiu zwycięzcą to uwierzyć w Zwycięzcę śmierci. 


 

Czytania »

s. Joanna Nowińska Ewangelia z komentarzem

|

11.01.2025 00:00 GN 01/2025 Otwarte

Miłość okaże się silniejsza od najtrudniejszych emocji

Łk 5,12-16 

Gdy Jezus przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: «Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić».

Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast trąd z niego ustąpił. A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił: «Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».

Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i uzyskać uzdrowienie z ich niedomagań. On jednak usuwał się na pustkowie i tam się modlił.

 

[Jezus] usuwał się na miejsca pustynne i modlił się. Łk 5,16

Tłumy przychodzą, aby słuchać Jezusa i zyskać uzdrowienie ze swoich niedomagań. A On odsuwa się w pewnych momentach na pustynię, wybierając rozmowę z Ojcem. Przenosi w ten sposób uwagę wszystkich na bliskość z Bogiem, trwałą, a nie okazjonalną, na budowanie więzi, a nie tylko zyskiwanie pociechy w chwilach słabości. Jakby podprowadza tłumy do Ojca, w którym jest życie i przy którym człowiek odzyskuje świadomość swojej prawdziwej tożsamości. Jezus nie stwarza iluzji życia na ziemi bez chorób i cierpienia. Wskazuje natomiast, Kogo należy się trzymać, by widzieć porządek świata, jego cel i Pana. Miłość okaże się silniejsza od najtrudniejszych emocji.

Ewangelia z komentarzem. Miłość okaże się silniejsza od najtrudniejszych emocji
Gość Niedzielny

Czytania »

Radio eM Święty na dziś

Św. Honorata

Honorata. Czczona, poważana, szanowana. Tyle z całą pewnością wiemy o dzisiejszej patronce po 1500 latach od jej śmierci. Gdzie tej powagi zażywała? W Pawii, włoskim mieście, którego biskupem był brat Honoraty, św. Epifaniusz. Ale myliłby się ten, kto by uznał, że była to forma nepotyzmu lub próba wkupienia się w łaski hierarchy. Siostra odebrała bowiem staranne wykształcenie, a brat poświęcił ją służbie Bogu (virgo Deo dicata). Była zatem powszechnie szanowaną konsekrowaną dziewicą. Jednak imię Honorata oznacza również tę, która oprócz szacunku i powagi odbiera także cześć. Niby rzecz oczywista, gdy mówimy o świętej patronce, ale Vita Epiphanii czyli biografia jej brata, ósmego biskupa Pawii, wyraźnie wskazuje na źródło owej czci. Oto gdy Zachodnie Cesarstwo upada za sprawą Gotów, ich wódz Odoaker zdobywa w roku 476 także i Pawię. Zdobywa, łupi, a tych mieszkańców, którzy nie uciekli, bierze do niewoli. Jest wśród nich św. Honorata. Czy jednak rozpacza? Błaga o litość? Nie. Zachowuje spokój i ufność Bogu tak dużą, że staje się świadkiem wiary tak dla uprowadzonych, jak i najeźdźców. Kiedy zaś św. Epifaniusz wykupuje z niewoli Odoakera swoich diecezjan, św. Honorata staje się wzorem wierności Chrystusowi także w czasach pokoju. Umiera otoczona powszechną czcią ćwierć wieku później, 11 stycznia 500 roku, i zostaje pochowana przy swoim świętym bracie w kościele św. Wincentego.

Czytania »

Redakcja Na początku było Słowo

|

11.01.2025 00:00 GOSC.PL

Woda i krew
1 J 5, 5-13

Zobacz cykl audycji Radia eM:

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.