Piotr, przypatrzywszy się mu wraz z Janem, powiedział: „Spójrz na nas!”. A on patrzył na nich, oczekując od nich jałmużny. (Dz 3, 4-5)
Zanim chromy zostanie uzdrowiony, człowiek spotyka człowieka twarzą w twarz. Być może to oczy, a nie brama świątyni, są miejscem tego spotkania. A może oczy są bramą... Czy to nie oczy stanowią najczulszy punkt istoty ludzkiej? Czy ten poraniony – zapewne nie tylko fizycznie – żebrak nie otrzymał tysiąckroć więcej, niż prosił, ponieważ właśnie spojrzał komuś w oczy i nie odwrócił wzroku? Jaki ślad w sercu Apostoła Piotra pozostawiło spojrzenie Jezusa, pytającego: „Czy kochasz mnie”? I dalej, jak pracowały słowa: „Paś owce moje”?
„Bóg nasz rozjaśnił oczy nasze” (Ezd 9, 8). Pięć słów z Księgi Ezdrasza skomentował papież Franciszek: „Nasz Bóg oświeca. Oświeca nasze spojrzenie, oświeca nasze serce, oświeca nasz umysł, oświeca nasze pragnienie uczynienia czegoś w życiu.” A jeśli coś czynić, to w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka (patrz: Dz 3,6).
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?”
A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”.
Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?”.
Odpowiedział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”.
Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
Nie (…) ciało i krew, lecz Ojciec… (Mt 16,17)
Opinie a fakty, przekonania a prawda. Mocne zestawienie. Kogo człowiek może zobaczyć w człowieczeństwie Jezusa? Czy przypadkiem nie Kogoś, kto mieści się w znanych ramach naszego świata? Drugiego, funkcjonującego tak samo jak każdy z nas?
A On nie gniewa się jak my, nie obraża się, nie pamięta zła, nie ma problemu z przebaczaniem, nie mści się i nie nosi urazy, nie dokucza nikomu. Piotr rozpoznaje tożsamość Jezusa dzięki przyjęciu tego, co Bóg Ojciec mu pokazuje, większej wiedzy, niż sam by posiadł, innej, niż by przypuszczał. Dlatego też ma przyjąć Bożą myśl, a nie dokonać „według ciała i krwi” rozpoznania wszelkiego rodzaju związania, mającego miejsce w człowieku, i ma je przekazać zgodnie z tym, co Bóg chce.
Zobacz: Teksty dzisiejszych czytań
Żonaty rybak z Galilei, człowiek ciężkiej, fizycznej pracy, którego sposób wysławiania – raczej niezbyt literacki – rzucał się od razu w uszy, rażąc swoją prostotą. A z drugiej strony rzymski obywatel z Tarsu, potomek rodu Beniamina, całym sercem faryzeusz, którego oczytanie szło w parze z łatwością wymowy. Jeden to opoka, a drugi prześladowca Kościoła. Po ludzku to dwa zupełnie odmienne żywioły – niczym ogień i woda – ich zetknięcie wróży katastrofę. A jednak z Bożej perspektywy tak różni od siebie święci Piotr i Paweł okazali się być filarami jednego, świętego, powszechnego Kościoła. Jak to możliwe? Bo Kościół nie jest ani piotrowy, ani pawłowy – Kościół jest Boży. To dlatego odmienność Apostołów nie rozsadziła tej wspólnoty, ale raczej poszerzyła przestrzeń jej oddziaływania. Poszerzyła i poszerza aż po dziś dzień, wraz z każdym ochrzczonym, który wnosi do Kościoła swój niepowtarzalny charakter, przeszłość, wrażliwość na Boże działanie. Dlatego świętując dzisiejszą uroczystość, śmiało możemy uradować się tym, że nawet największe indywidualności mogą w Bogu znaleźć swój wyraz i odpowiednie miejsce. Co prawda funkcja pierwszego biskupa Rzymu i Apostoła Narodów jest już od dawna obsadzona, ale w Kościele zawsze jest coś do zrobienia.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.