Słowa Najważniejsze

Czwartek 13 czerwca 2024

Czytania »

Marcin Jakimowicz

|

13.06.2024 00:00 GOSC.PL

Z małej chmury wielki deszcz

1 Krl 18,41-46

Oto obłok mały jak dłoń człowieka podnosi się z morza! (…)  Zaprzęgaj i odjeżdżaj, aby cię deszcz nie zaskoczył. (1 Krl 18, 44)

Od lat zachwyca mnie ten cytat. Pokazuje jak na dłoni (dosłownie!), że wielkie oczekiwane przez nas z tęsknotą ulewy rozpoczynają się od małych, łatwych do zbagatelizowania rzeczywistości. Nawiasem mówiąc, bardzo podoba mi się stwierdzenie, że to, co my nazywamy „przebudzeniem”, Pan Bóg nazywa po prostu Ewangelią. 

„Boże rzeczy nie zaczynają się spektakularnie – wyjaśniał kard. Grzegorz Ryś – On naprawdę wybiera to, co małe, słabe i głupie”. „Bóg nie lub siły” – dopowiadał trapista o. Michał Zioło
Eliasz miał niezwykłe duchowe ro,zeznanie. Zobaczył na niebie chmurkę niewielką jak dłoń człowieka i zawołał: „Zbliża się ulewa! To początek duchowego przebudzenia”. Był wolny otwarty, gotowy na przyjęcie Boga, który przychodzi tak jak chce, inaczej niż dotychczas. Nie żył wedle dewizy „kopiuj-wklej”. Przeczuwał, co będzie miał na myśli Edward Stachura notujący: „schemacie-kacie”. Jego geniusz polegał na tym, że choć widział wcześniej moc Boga objawiającego się w piorunach, trzęsieniu ziemi czy ogniu spadającym na górę Karmel, tym razem widząc maleńką chmurkę zawołał: Będzie lało. I lunęło.

Czytania »

Andrzej Macura

|

13.06.2024 00:00 GN 23/2024 Otwarte

Krzywdy w ten sposób się nie naprawi

Mt 5,20-26 

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.

Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.

Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza».

(...) najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. (Mt 5,24)

Piąte przykazanie łamie nie tylko ten, kto zabije, ale też ten, kto mową, czynem czy zaniedbaniem rani swojego brata – można powiedzieć po wysłuchaniu słów Jezusa z dzisiejszej Ewangelii. Ale ważne, i chyba przez niewielu stosowane w życiu, jest też to żądanie Jezusa, by zanim złoży się Bogu ofiarę, wpierw pojednać się bratem. Zwróćmy uwagę: nie chodzi o sytuację, kiedy ja mam coś przeciwko bratu, ale kiedy wiem, że brat ma coś przeciwko mnie. Łatwo powiedzieć: „to jego problem, ja nic złego nie zrobiłem”. W sytuacji konfliktu z kimś, kto ciągle do wszystkich i o wszystko ma pretensje, nawet zrozumiałe. Czy jednak zbyt często nie zwalniamy się z tego obowiązku, licząc, że sprawa z czasem rozejdzie się po kościach? Krzywdy w ten sposób się nie naprawi.

 

Ewangelia z komentarzem. Krzywdy w ten sposób się nie naprawi
Gość Niedzielny

 

Zobacz: Teksty dzisiejszych czytań

Czytania »

Św. Antoni Padewski

"Gorliwość o dom Twój pożera mnie".  Tak, z całą pewnością można tak powiedzieć o dzisiejszym patronie, cytując psalm 69. Najpierw bowiem staje się jednym z kanoników regularnych. Potem, na wieść o męczeńskiej śmierci franciszkanów w Maroku, wstępuje do franciszkanów. Następnie, by nie tracić czasu wsiada na statek i udaje się do Afryki, by tam oddać swoje życie za Chrystusa. I wspominamy go dzisiaj jako wyznawcę a nie męczennika tylko dlatego, że w czasie podróży morskiej złapała go choroba i burza, która zmusiła tego trawionego gorliwością o Kościół Portugalczyka do zejścia na ląd na Sycylii. A stąd było już blisko do Asyżu, gdzie Ferdynand Bulonne spotkał św. Franciszka i stał się znanym nam dzisiaj doskonale św. Antonim z Padwy, a nie z rodzinnej Lizbony. Dlaczego z Padwy? Bo tam 13 czerwca 1231 roku zmarł znalazłszy to, czego tak gorliwie w życiu i w Kościele szukał. Może dlatego jest patronem osób i rzeczy pogubionych? Bo św. Antoni z Padwy odkrył, że nie to o czym marzy i za czym goni, ale to co już ma - głos, pamięć i teologiczna wiedza – to czyni go bezcennym w oczach Boga i użytecznym dla Kościoła, którego los tak leżał mu na sercu. Wszak św. Antoni Padewski to jeden z największych kaznodziejów, doktor Kościoła, wprost nazywany Arką Testamentu i Doktorem Ewangelicznym, bo swoich słuchaczy kierował swoimi słowami wprost do serca Dobrej Nowiny.

Czytania »

13.06.2024 00:00 GOSC.PL

Zapowiedź dobra
1 Krl 18, 41-46

Zobacz cykl audycji Radia eM:

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.