Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu (Hi 3,20)
Trudne pytania czy wątpliwości są nieodłącznym elementem ludzkiego życia. Sam Jezus chwilę przed swoją męką prosił Ojca, by odsunął od Niego ten kielich (Łk 22,42), mimo że doskonale rozumiał wartość swojej misji. Choć miał wszelkie możliwości jako Bóg, by w cudowny sposób ominąć ten trudny moment, to jednak poddał się ograniczeniu ludzkiej natury, przeżywając rozterki aż do próby wycofania swojego zadania. Jednak jest w tym Dobra Nowina! Jezus już przeszedł tę drogę i odkupił ją swoim zwycięstwem. To sprawia, że nie tylko zna każdą ludzką emocję, również tą nieprzyjemną, ale i doskonale rozumie człowieka w każdym momencie jego życia, i…jest blisko. Współ-odczuwa z człowiekiem każdą sytuację. To Jezus jest Drogą tam, gdzie, jak się wydaje, nie ma rozwiązania, Prawdą wśród wątpliwości i kłamstw oraz Życiem tam, gdzie wkradają się śmierć, brak nadziei czy choroba. Choćby przyszło nam zmierzyć się z Hiobową sytuacją, w perspektywie Nowego Testamentu, z Jezusem, mamy gwarancję zwycięstwa. W każdej sytuacji.
Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem.
Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich.
I udali się do innego miasteczka.
Ewangelia z komentarzem. Droga chrześcijańska nie jest drogą zemstyLecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. Łk 9,55
Uczniowie, pełni gniewu, chcieli odpowiedzieć przemocą na gest odrzucenia wykonany przez Samarytan względem samego Jezusa. Nauczyciel jednak nie zgadza się na taki sposób postępowania. Jego reakcja jest stanowcza, ale skierowana nie przeciwko ludziom o odmiennych przekonaniach, lecz przeciwko uczniom, którzy pragnęli ukarać odrzucenie śmiercią. To wydarzenie uwypukla, że droga chrześcijańska nie jest drogą zemsty, ale miłosierdzia i przebaczenia. Jezus odrzuca wszelką formę odwetu, nawet wobec tych, którzy Go nie przyjmują. Zachęca natomiast do kontynuacji misji głoszenia Dobrej Nowiny mimo przeciwności, pobudzając uczniów do rozwijania pokory i cierpliwości w obliczu sporu i konfliktów.
Żyła w II połowie XIX wieku we Francji. Na jej oczach świat dynamicznie się zmieniał. Wynalazki goniły jedne drugie, przekształcał się dotychczasowy model społeczeństwa, ludzie gubili się w natłoku nowinek. Na tym tle pragnienie jej serca było nie z tej epoki – chciała całkowicie oddać się Bogu na wyłączność w karmelitańskiej klauzurze. Czy to była ucieczka od napierającego zewsząd szumu nowoczesności? Nie, czego dowodzi spostrzeżenie, jakie Teresa Martin, od przyjęcia do Karmelu Teresa od Dzieciątka Jezus, poczyniła pewnego dnia. Oto na widok jednego z wynalazków zanotowała: "...teraz nie wymaga już wysiłku wchodzenie po stopniach schodów, u ludzi bogatych z powodzeniem zastępuje je winda. Ja także chciałabym znaleźć windę, aby wznieść się aż do Jezusa, gdyż jestem za mała, żeby wspinać się po stromych schodach doskonałości." Co za fantastyczna myśl. I to wyrażona językiem zrozumiałym dla współczesnych. Winda jako obraz nowej drogi duszy do Boga. Małej drogi Małej Tereski. Podróż zaczyna się od parteru, wraz ze staniem się na powrót dzieckiem. Potem są kolejne piętra: ślepego zaufania Bogu, przyjmowania z pogodą tego, co przychodzi, zgody na swoją małość, na bycie "małym nic", miłowania "aż do bólu" i wreszcie spokoju. Tak, spokoju bo ta winda jedzie przecież do nieba. Tam w 1897 roku dotarła św. Teresa od Dzieciątka Jezus i tam też na nas czeka.
Zobacz cykl audycji Radia eM:
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.