Tak mówi Pan Bóg: Nic z tego – nie stanie się tak! (Iz 7,7)
Boży pokój przekracza logikę tego świata. Nawet jeśli sytuacja wydaje się być skazana na porażkę, Bóg obiecuje, że finalnie zawsze wypełni się Jego wola, a przecież Boże plany są pełne pokoju ku przyszłości, jakiej oczekujemy (Jr 29,11). Z taką perspektywą zachowanie spokoju nabiera sensu, jednak wciąż może być wyzwaniem. Potrzeba wzroku wiary, by patrząc realnie na trudne okoliczności, dostrzec Bożą wierność i opiekę. Wówczas jakiekolwiek wyzwania względem Bożej wszechmocy okazują się być niewielkie, niczym niedopałki (w. 4). Wielkość tego, z czym się mierzymy, zależy od punktu odniesienia – niektóre trudy codzienności faktycznie mogą nas przekraczać, ale nigdy nie są większe od Najwyższego, który wspiera człowieka. Dlatego w każdych okolicznościach warto skupić swoją uwagę na Panu, ufając, że „ostatnie zdanie” należy do Niego (w. 7).