Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest».
Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: „Oto tam” lub: „Oto tu”. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, jaśnieje od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego.
Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie».
Królestwo Boże pośród was jest. (Łk 17,21)
Królestwo Boże nie znajduje się w jakimś konkretnym miejscu, tak by można się tam udać i zamieszkać. Nigdzie nie musimy jechać. Ono jest pośród nas. Tam, gdzie jesteśmy. Ale jeśli faktycznie tak jest, dlaczego go nie widzimy?
Bóg do niczego nie zmusza. Jest królem dla tych, którzy chcą przyjąć Jego władzę i kierować się Jego prawem. Boże królestwo jest więc tam, gdzie są ludzie, którzy Boga uznają za swego króla. Od nas samych zależy, na ile faktycznie będzie wśród nas. I chyba nawet więcej: od nas samych, od naszego stosunku do Boga jako króla zależy, na ile królestwem Boga będą nasze serca.
Ewangelia z komentarzem. Bóg do niczego nie zmusza