Oczekujecie i staracie się przyśpieszyć przyjście dnia Bożego (2P 3,12a)
Obietnica powtórnego przyjścia Jezusa, a także nowe niebo i nowa ziemia są dziedzictwem wierzących, którego mamy oczekiwać. Jednak nie oczekiwać bezczynnie, bo jak się okazuje możemy, a nawet powinniśmy „starać się przyspieszyć” (w.12) ten moment. W jaki sposób? Troszcząc się o kondycję nas samych, byśmy byli „bez plamy i skazy” (w.14). W perspektywie Nowego Testamentu jest to możliwe poprzez nieustanne wracanie do prawdy, że Jezus już nas usprawiedliwił z wszelkich przewinień i tylko On mógł oczyścić nas z wszelkiego grzechu. Bóg nie oczekuje od nas perfekcjonizmu czy legalizmu w przestrzeganiu zasad, bo wiedział, że nie raz nam się to nie uda. Dlatego oddał swojego Syna jako doskonałą Ofiarę za nasze grzechy i zaprasza nas do zagłębiania się w tą bezwarunkową miłość, która nawet zwyciężyła śmierć. To właśnie nasza decyzja, by przyjąć Jego miłość, dać się ukochać, prowadzi do uzdrowienia, przemiany i głębszego objawienia w nas prawdy, że jesteśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo (Rdz 1,26).