Budując samych siebie na fundamencie waszej najświętszej wiary, w Duchu Świętym się módlcie i w miłości Bożej strzeżcie samych siebie. (Jud 1, 20-21)
Antoni Gaudi, twórca bazyliki Sagrada Familia mawiał, że „piękno jest odblaskiem prawdy”. Powiadał też, że „czas jest Bożym darem, dlatego nie wolno go marnować”. Budowa świątyni w Barcelonie trwa od 140 lat, a ja sklejam z sobą te dwa wyrwane z szerszego kontekstu zdania, zerkając na to arcydzieło. Osiemnaście wież – jak zgrabnie zanotował biograf architekta – głosi „alleluja” na katalońskim niebie.
Jeszcze raz Gaudi:
„Piękno odblaskiem prawdy”.
„Czas darem od Boga”.
Gdzie znaleźć światło Ducha Świętego, które rozjaśni życie? „Wśród nas, którzy jesteśmy Kościołem” – stwierdził z kolei papież Franciszek u progu pontyfikatu. Myślę dziś o sobie jako budowli, która może imponować pięknem, odblaskiem prawdy, sięgać nieba. Albo się sypać, zwodząc otoczenie wrażeniem fasady.
Najlepiej by było budować siebie na „fundamencie najświętszej wiary” – który to już raz przypomniało mi o tym dzisiejsze czytanie? Czas jest darem od Boga. Nie warto czekać z budową do jutra.