Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.
Na to Pan rzekł do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste».
Ewangelia z komentarzem. Jezus mówi jasno: szanuj obrzędy, ale niech nie będą celem samym w sobieNierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? (Łk 11,40)
Na co zdadzą się zewnętrzne rytuały i reguły, jeśli nie wypływają z prawdziwego, wewnętrznego przeżycia? Jezus dziś zwraca na to uwagę z wielką mocą. Nauczyciel nie tylko przypomina o „wewnętrznej stronie misy”, ale też surowo potępia pusty rytualizm. Ostrzega przed uciszaniem sumienia przez pozorną poprawność i skrupulatność w wypełnianiu zewnętrznych aktów. To niebezpieczna iluzja, że przestrzeganie przepisów równa się życiu zgodnemu z wolą Boga. Jezus mówi jasno: szanuj obrzędy, ale niech będą one wyrazem i uzewnętrznieniem przeżycia serca, a nie celem samym w sobie.