Słowa Najważniejsze

Sobota 4 maja 2024

Czytania »

Piotr Sacha

|

04.05.2024 00:00 GOSC.PL

Z dnia na dzień

Dz 16, 1-10

Tak więc utwierdzały się Kościoły w wierze i z dnia na dzień rosły w liczbę. (Dz 16, 5)

„Przypatrzcie się liliom, jak rosną...” – podpowiada św. Łukasz w tekście Ewangelii (Łk 12,27). Zatem przypatrzmy się. Na pewno znacznie lepiej rosną w żyznej, nie zachwaszczonej ziemi. A konkretnie – z cebulki wyrasta smukła łodyga, a na jej szczycie rozkwita wspaniały kwiat. I wtedy rodzi się zdziwienie – jak doszło do tak urzekającej przemiany? Z dnia na dzień. 
„Utwierdzały się Kościoły w wierze i z dnia na dzień rosły w liczbę” – relacjonuje ten sam Łukasz, lecz już w innej księdze (Dz 16, 5). Jak rosły Kościoły? Słuchając, co mówi do nich Duch Święty. Kościół jak ogród... Przemawia do mnie ten obraz. Ogród potrzebujący pielęgnacji, odpowiedniego nawozu, również oczyszczenia i obumierania, by zrodzić się na nowo. Nie mogę zapominać o tym, że Kościół ten kwitnie na ziemi moich słabości, namnażanych chwastów, które trzeba wyplenić. A właściwie to wypleniać – z dnia na dzień.


 

Czytania »

Życie z Jezusem jest egzystowaniem w Nim tym samym życiem, które On ma

J 15, 18-21

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi.

Pamiętajcie o słowie, które do was powiedziałem: „Sługa nie jest większy od swego pana”. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał».

Mnie najpierw [świat] znienawidził. (J 15,18)

Życie z Jezusem nie jest „dla” ani „obok” Niego – jest egzystowaniem w Nim tym samym życiem, które On ma. Bliskość dotyczy wszelkiej kategorii doświadczeń, ale też gwarantuje klimat wspólnoty i relacji. Jezus odbiera nienawiść i wszyscy, którzy z Nim idą, w tym samym momencie to z Nim przeżywają. Niczego człowiek nie niesie sam. Wymieniony tu „świat” nie oznacza całej rzeczywistości ani też wszystkich ludzi i nie ma nic wspólnego z rysowaną niekiedy wizją wszechogarniającego zagrożenia. Jan opisuje ludzi, którzy nie przyjmują Jezusa. On nawet podaje powód takiej sytuacji – jest nim niewiedza, brak poznania, doświadczenia Jego Osoby. Lekarstwem na tę sytuację jest świadectwo życia i ewangelizacja.

 

Zobacz: Teksty dzisiejszych czytań