Mistrzowie duchowości lubią powtarzać, że Bóg jest Ciszą. Ale to nie oznacza, że jest milczeniem. „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców naszych przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna”, pisze autor Listu do Hebrajczyków.
Stworzenie i cała historia zbawienia jest jedną wielką opowieścią Boga. Komunikacja nieustająca. Przez Syna swojego, Słowo Odwieczne, nie tylko stworzył wszechświat. „Ten Syn, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi (…)”.
Świat przestałby istnieć, gdyby Bóg nie wypowiadał już nad nami swojego słowa. Intuicyjnie czujemy to, gdy przerażeni rozmiarami zła w świecie, spontanicznie pytamy: gdzie jesteś, Boże?
„Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał”. Wypowiedziane słowo Boga zawsze stwarza na nowo i podtrzymuje przy życiu. Nieustanna komunikacja Boga wydaje się milczeniem, gdy po stronie człowieka brakuje odpowiedzi. Rozgadani, przebodźcowani wrażeniami, informacjami, oczekiwaniami - zamiast wejść w ciszę, która jest językiem Boga, oskarżamy Go o milczenie.