Słowa Najważniejsze. W I czytaniu

« » Luty 2025
N P W Ś C P S
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 1
  • Inny Kalendarz

Środa 5 lutego 2025

Magdalena Dobrzyniak W I czytaniu

|

05.02.2025 00:00 GOSC.PL

Pytanie niebanalne

Hbr 12, 4-7. 11-15

Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości (Hbr 12,11).

W dzieciństwie słyszałeś: „Jak będziesz niegrzeczny, Bozia się pogniewa”. Jako dorosły komentowałeś: „To kara za jego/jej grzechy”. Albo: „To dopust Boży, żeby się opamiętać”. Obraz Boga karcącego i karzącego, Boga, który nas oskarża, tropi każdy zły postępek i jak surowy ojciec karze za nieposłuszeństwo, ma się zaskakująco dobrze w czasach, kiedy karcenie i dyscyplina wypadają z wychowawczych kanonów. 

Czy bolesne doświadczenia są karą Bożą? Czy cierpienie jest stygmatem Jego niełaski, znakiem Jego odwróconego w gniewie oblicza? Te pytania są zadawane tak często, że brzmią jak banał. Nie są jednak banałem dla tych, którzy muszą się z nimi zmierzyć w konkrecie swojego losu.

Cierpienie jest wpisane w nasze życie, choć samo w sobie nie ma sensu. Aby jednak łatwiej było je znieść, próbujemy ten sens odnaleźć, zracjonalizować odczuwany ból, nadać mu rangę. I tu otwiera się przed nami wybór: albo uznamy, że to Bóg je na nas zsyła, albo zobaczymy w nim Jego miłość. W pierwszym wariancie skazujemy się na cierpienie spotęgowane, wywołane poczuciem żalu, niesprawiedliwości, rozczarowania i bezsiły. W drugim – cierpienie staje się szansą na dojrzewanie, na przemianę. Na pokój i uświęcenie.