W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
«Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.
Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Kto to jest grzesznik?Przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać.
Łk 15,1
Zapytany kiedyś: „Kto to jest grzesznik?”, długo poszukiwałem odpowiedzi. Nic mi nie pasowało i nie wydawało się odpowiednie. W końcu odezwałem się: „Ja nim jestem”. Na twarzy rozmówcy pojawiło się zdziwienie, a w moim sercu radość jak po dopłynięciu do odległego drugiego brzegu. Są prawdy, które często nawzajem sobie przypominamy i wytykamy. Mówiąc o innych, rzadko przykładamy tę samą miarę do siebie. Słowo „grzesznik” w naszym myśleniu i mówieniu to zawsze ten drugi, a nie ja. To zawsze ten gorszy ode mnie. A przecież ja jestem grzesznikiem! To jest dopiero odkrycie! Ono zmienia wszystko, wskazuje drogę do Jezusa, który szuka i odnajduje.
Przeczytaj Czytania na każdy dzień