Jezus powiedział do pewnego przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił:
«Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Zapraszać nieznajomych na urodziny?Kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych.
Łk 14,13
Coś chyba nie tak z tą dzisiejszą nauką Jezusa. Na urodziny zapraszać nieznajomych? I to jeszcze różnych życiowych połamańców? To jakiś absurd… Ano nie. Bo tu nie chodzi o to, by nie spotykać się z bliskimi, lecz o organizowanie przyjęć dla splendoru, żeby się pokazać, żeby móc się pochwalić, kto ważny na przyjęciu się pojawił, z jaką szychą zawarło się znajomość. Dawniej chodziło o pozycję towarzyską, a dziś może bardziej o znajomości biznesowe. Gdy tak spojrzeć, rada Jezusa jest jasna: nie szukaj towarzystwa ludzi znanych, ważnych, wiele mogących. Niech bratem i siostrą będą ci raczej życiowi połamańcy.
Przeczytaj Czytania na każdy dzień