Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».
A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Czy bardziej jesteśmy Marią czy Martą?Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba [mało albo] tylko jednego
Łk 10,42
Spróbujmy zobaczyć siebie w scenie z dzisiejszej Ewangelii. Czy bardziej jesteśmy Marią czy Martą? Jak zachowujemy się w sytuacji, w której Jezus wchodzi do naszego domu i chce z nami pobyć? Czy to odległa scena? Historycznie tak, ale ta sytuacja wydarza się codziennie w naszym życiu. Marta to osoba, która jest zatroskana o wszystko i nie ma czasu na modlitwę, a Maria ten czas znajduje. Marta jest osobą, która jak już znajdzie czas na modlitwę, to i tak myśli o wielu sprawach. A Jezus potrzebuje tylko, żebyśmy na modlitwie po prostu pobyli. Nie myśleli o tym, co będzie jutro, ale pozwolili sobie i Bogu celebrować to, co wydarza się teraz.
Przeczytaj Czytania na każdy dzień