Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
„Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie”.
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Dekalog i błogosławieństwaOtworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni…
Mt 5,2-11
Ziemia Święta. Dwie góry obok siebie. Na jednej Bóg Ojciec przekazał Mojżeszowi Dekalog. Na drugiej Syn Boży przekazał tłumom osiem błogosławieństw. Dekalog wielu odbiera jako coś negatywnego, bo są w nim zakazy. Błogosławieństwa zaś wydają się nieczytelne, nieświatowe, bo mówią o słabości. Ale mimo to tłum zaufał Jezusowi i słuchał Go, szedł za Nim. Bo błogosławieństwo to szczęście. Błogosławieni ludzie to ludzie szczęśliwi, którzy nie potrzebują wiele. Warto zaufać Synowi Bożemu i pójść za Nim. Jak mówił Jan Paweł II, zaufać Jezusowi znaczy uwierzyć wszystkiemu, co On mówi, choćby wydawało się to dziwne, i odrzucić namowy zła, choćby wydawały się rozsądne i pociągające. Kto zaufa nauce o błogosławieństwach, nie będzie musiał szukać szczęścia. Szczęście będzie w nim.
Przeczytaj Czytania na każdy dzień