Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.
Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”
Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.
Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.
Ewangelia z komentarzem. Maryjo pokorna, módl się za namiNiech mi się stanie według słowa twego.
Łk 1,38
Od XIII wieku ojcowie dominikanie tymi słowami litanii zwracają się do Maryi: „Najśliczniejsze stworzenie. Wyższa nad pokolenie. Bożych spraw utwierdzenie. Cała czysta jak istnienie. Przyjaźni połączenie. Święta Maryjo, módl się za nami”. Prałaci i kardynałowie mówili o niej: „Strzeżcie się litanii braci kaznodziejów, gdyż czyni rzeczy dziwne”. Skąd zadziwiająca moc tych słów i co zadziwia w dzisiejszej Ewangelii? Pokora. Boga i Maryi. Początek i pełnia wszystkiego. Bóg uniża się, aby wejść w historię człowieka. Maryja pokornie przyjmuje słowa anioła, aby włączyć się w historię Boga. I tylko dzięki Niej ukazuje się piękno stworzenia, zbawienia, przebaczenia i przyjaźni. Maryjo pokorna, módl się za nami.