Jezus powiedział do swoich Apostołów:
„Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony’.
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Coraz częściej „jesteśmy w nienawiści u wszystkich”Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Mt 10,22
Trudne te słowa Jezusa. Jeszcze dwie dekady, dekadę temu mogło się wydawać, że nas nie dotyczą. Że żyjemy w czasach, gdy wszyscy, przynajmniej w naszym kręgu kulturowym, liczą się z prawami człowieka i nas szanują. Dziś wygląda to już inaczej. Dziś być chrześcijaninem, takim bez „ale”, bez dystansowania się od nauk Chrystusa, znów nie jest łatwo. Nienawiść wobec nas ledwo już bywa skrywana. I byle pretekst daje asumpt do tego, by można było folgować jej bez żadnych zahamowań. Tak, coraz częściej „jesteśmy w nienawiści u wszystkich” tylko dlatego, że jesteśmy chrześcijanami. Ale nie ma się co martwić: kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.