Słowa Najważniejsze

Piątek 30 grudnia 2022

Czytania »

s. Joanna Nowińska

|

30.12.2022 00:00 GN 51-52/2022 Otwarte

Nazarejczyk czyli kto?

Mt 2, 13-15. 19-23

Gdy mędrcy się oddalili, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał dziecięcia, aby Je zgładzić».

On wstał, wziął w nocy dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: «z Egiptu wezwałem Syna mego».

A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się Anioł Pański we śnie i rzekł: «Wstań, weź dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie dziecięcia».

On więc wstał, wziął dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w okolice Galilei. Przybył do miasta zwanego Nazaret i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: «Nazwany będzie Nazarejczykiem».

Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl

Nazwany będzie Nazarejczykiem.
Mt 2,23

Ewangelia z komentarzem. Nazarejczyk czyli kto?
Gość Niedzielny

Społeczność Izraela pierwszego wieku po Chr. uznała Jezusa za człowieka z małej mieściny w Galilei. Ewangelista Mateusz odsyła do proroków jako twórców określenia „Nazarejczyk”, a język hebrajski podpowiada, bazując na rdzeniu trójspółgłoskowym, korzenie semantyczne tego wyrazu: nezer to poświęcony, ten, który poddał się całkowicie działaniu Bożego Ducha w swoim życiu; nazir to książę, władca – jak lew z pokolenia Judy; necer to odrośl z pnia Dawida, nowe życie tam, gdzie wydawało się, że wszystko obumrze; a nacar to ten, który strzeże, ocala, ochrania. Jaka głębia znaczeń zaledwie jednego słowa dotyczącego Jezusa. A tożsamość Boga-człowieka? Biblia opowie.

Wyjaśnienie

Siostra Joanna Nowińska jest biblistką, wykładowcą na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W numerze 51-52 "Gościa Niedzielnego" została niewłaściwie przedstawiona.