Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego.
Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień».
Ewangelia z komentarzem. Lustereczko, powiedz przecie...Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Mt 6,7a
Jezus, ucząc uczniów modlitwy, krytycznie odnosi się do dwóch cech modlitwy pogan: wielomówstwa i gadatliwości. Jezus nie odrzuca modlitwy dłuższej czy długiej, natomiast odrzuca czczą paplaninę, która nigdy nie służy istocie modlitwy – prostej, głębokiej, nieprzesłoniętej dekoracjami relacji stworzenia ze Stwórcą. W modlitwie nie może chodzić o narcyzm, o ego puchnące od słów, sformułowań, nastrojów, w których przeglądamy się, jakże wtedy nadobni. Lustereczko, powiedz przecie… W modlitwie chodzi o Boga. Dlatego ważniejsze jest słuchać (Boga) niż mówić (samemu). Według zasady, którą sformułował św. Piotr: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”. Bardziej słuchać Boga niż siebie.