Gdy Jezus przebywał w Galilei z uczniami, rzekł do nich: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie». I bardzo się zasmucili.
Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy didrachmy z zapytaniem: «Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy?» Odpowiedział: «Tak».
Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: «Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych?» Gdy Piotr powiedział: «Od obcych», Jezus mu rzekł: «A zatem synowie są wolni. Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę. Weź pierwszą złowioną rybę, a gdy otworzysz jej pyszczek, znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie».
Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy? Odpowiedział: „Tak”. (Mt 17,24-25)
Podatki, VAT, brutto czy netto. Stopy procentowe, inflacja lub deflacja. Kursy walut, akcji, inwestowanie aktywne czy też pasywne. Codzienny język jest przesycony pojęciami ze świata ekonomii i finansów. Nie wszystko rozumiemy. Wiemy jedno: aby żyć, musimy poruszać się w świecie, w którym pieniądz często wyznacza reguły gry. Dzisiejszy fragment Ewangelii pomaga nam poruszać się w tej przestrzeni życia.
Po pierwsze – bądź prawdomówny. „Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy?” – pytają się poborcy. Piotr nie kłamie i nie kombinuje. Odpowiada zgodnie z prawdą. Po drugie – Jezus potrafi poruszać się w regułach tego świata. Potrafi zadbać o najmniejszy szczegół. Mówi: zarzuć wędkę, otwórz pyszczek i znalezionym staterem zapłać podatek.
Ewangelia z komentarzem. Jezus potrafi poruszać się w regułach tego świata