Jezus odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie, mówiąc: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście».
On odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.
Jak więc zbiera się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia oraz tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!»
Tak będzie przy końcu świata… (Mt 13,40b)
Obecność zła w świecie stanowi prawdziwą trudność dla tych, którzy wciąż szukają swojej drogi do Boga. Pytamy niekiedy wspólnie: czemu Stwórca pozwala czynić ludziom tyle zła? Dzisiejsza przypowieść zdaje się odpowiedzią na to pytanie. Obok dobra istnieje zło. Są synowie królestwa i synowie Złego. I chociaż w ewangelicznym przykładzie nie widzimy możliwości, aby chwast przemienił się w pszenicę, wiemy, że w dziele zbawienia jest to możliwe. Człowiek, póki żyje, zawsze ma możliwość powrotu do Boga. Zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią otworzyło każdemu taką możliwość. Trzeba nam zatem wzrastać w wierze i stanowczo reagować na zakusy Złego, by zdążyć z nawróceniem przed nadchodzącym żniwem.
Ewangelia z komentarzem. Człowiek, póki żyje, zawsze ma możliwość powrotu do Boga