Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego na komorze celnej. Rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On zostawił wszystko, wstał i z Nim poszedł.
Potem Lewi wydał dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a był spory tłum celników oraz innych ludzi, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie, mówiąc do Jego uczniów: «Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?»
Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać do nawrócenia się sprawiedliwych, lecz grzeszników».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Jezus jest bardziej przyziemny niż myDlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?
Łk 5,30
Uprzedzeń, niechęci – ukrytych lub jawnych – w stosunku do drugiego człowieka nie brakuje nam w codziennych relacjach. Jaki szok musiał przeżyć Lewi, gdy nie tylko nie został przez Jezusa potępiony, ale wezwany, by za Nim iść... Jak powszechne jest nasze osądzanie czy odpychanie innych, tak chyba nie brakuje i nam samym poczucia niegodności, doświadczenia jakiegoś samopotępienia czy też cierpienia z powodu odrzucenia przez innych. Jezus powołuje nas właśnie takich, nieco połamanych, nieraz upokorzonych i opuszczonych, bo nie spełniamy czyichś oczekiwań. Jego darmowe: „Chcę właśnie Ciebie, pójdź za Mną”, zarówno Lewiego, jak i nas, wyprowadza z komory celnej do nowego życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.