Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przybędę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę”.
Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?”
Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”.
Ewangelia z komentarzem. Jak jest w niebie?Ja jestem drogą. J 1,6
Kiedyś usłyszałem, że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak jest w niebie, i przestałem sobie to wyobrażać. A to chyba błąd. Nie chowałbym tu ludzkiej wyobraźni, a wręcz mocno jej używał, aby z tęsknotą myśleć o naszym celu, a może nawet o marzeniu. Przecież mamy marzenia, a czy jednym z nich jest życie wieczne? Planujemy najmniejsze sprawy, może warto zaplanować i czas w raju. Wiadomo, że nie chodzi dzisiaj Jezusowi o mieszkanie 200 m kw. z tarasem, wysoki standard, pod klucz. To znaczy, chyba wiadomo. Wiemy jednak jedno, że będzie tam cudownie i na zawsze. Jak tam trafić? Odpowiada Ci dzisiaj sam Jezus.