Ewangelia z komentarzem.Ulituj się nad nami, Synu Dawida! Mt 9,27
Wielka potrzeba, bo wielkie nieszczęście. Stąd też wołanie niewidomych. I to pytanie Jezusa: „Wierzycie, że mogę to uczynić?”. Wierzyli. Dlatego stał się cud, zostali uzdrowieni. A ich wiara pewnie jeszcze bardziej wzrosła. Nasuwa się zaraz pytanie, dlaczego dziś nie jest tak łatwo. Dlaczego prosimy i często nie otrzymujemy. Źle prosimy? A może po prostu Bóg wie lepiej od nas, czego tak naprawdę nam potrzeba? Nie ośmielę się na to pytanie odpowiedzieć. Myślę za to o nadziei, jaką daje mi ta scena: moim przyjacielem jest ten, który może wszystko. Może przywrócić wzrok niewidomym, może leczyć wszystkie choroby, wypędzać złe duchy, wskrzeszać zmarłych, a nawet chodzić po wodzie, uciszać burzę albo i karmić paroma chlebami wielkie rzesze ludzi. Czemu się boję?