Jezus rozradował się w duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».
Ewangelia z komentarzem. Co zrobić, by nie marudzić?W tej właśnie chwili Jezus rozradował się. Łk 10,21
Każdą chwilą radości należy się delektować i powinna być ona przeżyta w pełni. Głęboko, prawdziwie i możliwie jak najdłużej. Trochę przyzwyczailiśmy się do marudzenia i narzekania, bo też jest ostatnio na co. To często potrafi zawładnąć naszą codziennością i sprowadzać nas w coraz bardziej szary kąt. Dziękowanie Bogu za to, co nas spotyka, to klucz do odnalezienia większej radości w życiu. Skoro tak dobrze potrafimy wyłapywać powody do narzekania, to równie wyraziście możemy okazywać nasze radości. Życzę nam wszystkim jak najwięcej chwil, w których będziemy radować się w Duchu Świętym, dziękując Ojcu za to, co nas lub naszych bliskich spotkało.