W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
«Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się wypełniło Pismo.
Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.
Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie».
Ewangelia z komentarzem. Bóg pragnie, byśmy dążyli do jednościZachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno… J 17, 11
Ostatnio usłyszałam takie słowa: „Zadaniem chrześcijanina jest jedność, na niej najbardziej zależy Panu Bogu. On nie potrzebuje wielkich działaczy, ale ludzi, którzy szczerze w swoim sercu pragną jedności”. Jezus prosi o jedność między nami w osobistej modlitwie. Ta modlitwa jest poruszająca i wymowna, bo nauczyliśmy się, że świat może być podzielony, że mogą być podzielone wspólnoty, rodziny, że można podzielić przyjaciół. To nieprawda. Dla św. Jana Pawła II zabieganie o jedność było najważniejsze. Jechał w tym celu nawet w najbardziej niebezpieczne regiony świata. Zawsze szeroko otwierał ramiona na powitanie i patrzył ludziom głęboko w oczy, szukając w nich być może głęboko ukrytego dobra. Jego wiara w siłę jedności była ogromna. Spróbujmy ją dzisiaj podtrzymać. Nie ulegajmy pokusie podziałów. Bóg pragnie, byśmy dążyli do jedności.