Jezus powiedział do ludu:
«Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.
Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».
Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. J 6,47bEwangelia z komentarzem. Jego nauka jest z pierwszej ręki
Już Prolog Ewangelii św. Jana (J 1,1-18) kończy się tą mocną frazą: „Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył”. A teraz: „Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca, jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca”. Czyli, mówiąc najprościej: tylko i wyłącznie Jezus Chrystus – który jest w łonie Ojca i widzi Ojca – bezbłędnie uczy o Bogu Ojcu. Nikt inny, nikt poza Nim. Bo Jego nauka jest z pierwszej ręki. Z Boskiej ręki. Dlatego Jezus chciał Kościoła, założył go. By tę naukę – z pierwszej ręki – przekazywał dalej, wiernie. Właśnie po to jest Kościół – jest naszą współczesnością z Jezusem Chrystusem. Nie ma innej.