Papier jest cierpliwy

Tygodnik "Polityka" pod swoim logo na okładce napisał sobie: "Najchętniej kupowany tygodnik opinii". Dotychczas takie bzdury pisał w środku. Ostatni raz "Polityka" miała większy nakład niż "Gość" cztery lata temu. Tym razem tygodnik zdecydował się na ominięcie faktów (by nie powiedzieć: na kłamstwo) na okładce.

"Newsweek" zrobił sobie reklamę w środku numeru. Pochwalił się nie swoim zwycięstwem, pisząc: "Najlepiej sprzedający się tygodnik opinii w Polsce". Dużymi literami – a jak! Czym większa bzdura, tym większe litery. "Newsweek" nigdy nie miał większego nakładu niż "Gość". W najlepszym pod tym względem dla "Newsweeka" roku poprzednim różnica w sprzedaży wyniosła ponad 14 tysięcy egzemplarzy.

Z kolei "W Sieci" na okładce, także obok logo, wpisał sobie: „Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce". Cóż, to może być prawda, zależy jak rozumieć konserwatyzm. Jeżeli jako zbiór działań, których celem jest propagowanie zachowywania i umacniania tradycyjnych wartości, takich jak: rodzina, religia, naród czy własność prywatna, "Gość Niedzielny" jest tygodnikiem jak najbardziej konserwatywnym. No chyba, że "W Sieci" konserwatyzm definiują inaczej. Pod siebie. Sprzedaż "W Sieci" jest dwa razy mniejsza niż "Gościa" i cały czas spada.

Wypisywanie bzdur w rodzaju "największy" czy "najchętniej kupowany" w sytuacji, w której nie ma to nic wspólnego z prawdą, pewnie nakładu czy sprzedaży nie zwiększy, ale za to pozwoli zarobić więcej pieniędzy. Największy i najchętniej kupowany może zażądać więcej za reklamy. W kłamstwach dosyć często chodzi o kasę. Moja babcia mówiła, że papier jest cierpliwy i wszystko zniesie. Zaklinanie rzeczywistości ma się świetnie. Trzeba zaklinać, bo ta rzeczywistość wygląda tak:

dane za kwiecień (rozpowszechnianie płatne/sprzedaż ogółem):
"Gość Niedzielny": 152 227
"Newsweek": 144 269
"Polityka": 124 550
"W Sieci": 81 119

uśrednione dane za cały rok 2013:
"Gość Niedzielny": 141 990
"Polityka": 127 516
"Newsweek": 126 168
"W Sieci": 94 393