Wątpliwości i poszukiwanie to rzecz ludzka. Czym innym jest jednak pytać, a czym innym iść na drugiego z pięściami albo wulgarnie obrażać.
27.07.2021 13:44 GOSC.PL
W Grodzisku Mazowieckim grupa antyszczepionkowców próbowała zablokować działający punkt szczepień. Doszło do rękoczynów. W innym miejscu zablokowana i uszkodzona została karetka pogotowia. W zasadzie od początku pandemii piszę i robię na jej temat filmy. Jestem dziennikarzem naukowym, nie mogę tego tematu omijać. I niemal od początku doświadczam niespotykanej wcześniej agresji. Dostaję groźby, nie ma dnia, żebym nie był zwyzywany, obrażana jest przy okazji także moja rodzina. Ktoś mi pisze, że jak mnie spotka, to wbije mi igłę w oko, ktoś inny, że będę wisiał za moje zbrodnie. Te zbrodnie to pisanie o wirusie, relacjonowanie postępów epidemii czy pokazywanie skuteczności szczepionek.
Od dawna piszę, że antyszczepionkowcy to środowisko ekstremalne, to towarzystwo, którego przedstawiciele są nie tylko wulgarni, ale także grożą i zastraszają. Nie chcę być źle zrozumiany, więc wolę wyjaśnić. Rozumiem wątpliwości, rozumiem sceptycyzm. Dlatego piszę, dlatego wyjaśniam, dlatego staram się być na bieżąco z pandemicznymi tematami. Wątpliwości mogą rozwiać informacje i szacunek wobec drugiego człowieka. Czym innym jest jednak pytać, a czym innym iść na drugiego z pięściami albo wulgarnie obrażać. Antyszczepionkowcy to nie są ludzie, którzy mają wątpliwości. To są ludzie, którzy tych wątpliwości nie mają. Oni wiedzą, że szczepionki są nieskuteczne, że zawierają truciznę, że to preparat, który zmienia DNA, i niesprawdzony eksperyment medyczny. Każde z tych twierdzeń jest nieprawdziwe. Boli mnie, że te i inne piramidalne bzdury padają z ust niektórych księży, boli mnie, że niektóre organizacje pro-life (nawet te najbardziej znane) zdają się nie zauważać, że ochrona życia to nie tylko bycie przeciwnikiem aborcji, ale także promowanie odpowiedzialności za życie i zdrowie tych, którzy już się urodzili. Na przykład przez szczepienie się (papież Franciszek i całkiem spora grupa biskupów widocznie pro-life nie jest, bo nie dość, że sami się zaszczepili, to na dodatek do szczepień namawiają). Dane z takich krajów jak np. Wielka Brytania nie pozostawiają wątpliwości, że szczepionki przeciwko COVID-19 są skuteczne, czyli ratują zdrowie i życie. Nowy wariant delta powoduje wzrost liczby przypadków, ale nie idzie za tym wzrost śmiertelności, bo w Wielkiej Brytanii wyszczepienie społeczeństwa wynosi około 90 proc. W Polsce w niektórych powiatach nie sięga 30 proc. (średnio dla Polski wynosi mniej niż 50 proc.).
Atak na punkt szczepień mnie nie dziwi. Jest naturalną konsekwencją procesów, które widzę od ponad roku. Bardzo chciałbym się mylić, ale obawiam się, że to dopiero początek.
Tomasz Rożek
Kierownik działu „Nauka”
Doktor fizyki, dziennikarz naukowy. Nad doktoratem pracował w instytucie Forschungszentrum w Jülich. Uznany za najlepszego popularyzatora nauki wśród dziennikarzy w 2008 roku (przez PAP i Ministerstwo Nauki). Autor naukowych felietonów radiowych, a także koncepcji i scenariusza programu „Kawiarnia Naukowa” w TVP Kultura oraz jego prowadzący. Założyciel Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa. Współpracował z dziennikami, tygodnikami i miesięcznikami ogólnopolskimi, jak „Focus”, „Wiedza i Życie”, „National National Geographic”, „Wprost”, „Przekrój”, „Gazeta Wyborcza”, „Życie”, „Dziennik Zachodni”, „Rzeczpospolita”. Od marca 2016 do grudnia 2018 prowadził telewizyjny program „Sonda 2”. Jest autorem książek popularno-naukowych: „Nauka − po prostu. Wywiady z wybitnymi”, „Nauka – to lubię. Od ziarnka piasku do gwiazd”, „Kosmos”, „Człowiek”. Prowadzi również popularno-naukowego vbloga „Nauka. To lubię”. Jego obszar specjalizacji to nauki ścisłe (szczególnie fizyka, w tym fizyka jądrowa), nowoczesne technologie, zmiany klimatyczne.
Kontakt:
tomasz.rozek@gosc.pl
Więcej artykułów Tomasza Rożka