Żydzi sprzeczali się między sobą, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?»
Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.
Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
To powiedział, nauczając w synagodze w Kafarnaum.
Ewangelia z komentarzem. Remedium na zwątpienieKto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie.
J 6,57
Mobilizacja czy zapewnienie? Jezus posłany przez Żyjącego Ojca żyje przez Ojca – Ojciec jest w Nim Życiem. Podobnie i człowiek, wprowadzając Jezusa w siebie, doświadcza życia, jakim Jezus w nim jest. Dzieje się to w przestrzeni relacji, na drodze relacji, w bliskości, zgodzie na współprzenikanie. Tym samym uwaga człowieka naturalnie przesuwa się na Niego. I to jest doświadczenie stanowiące remedium na zwątpienie, poczucie bezsensu, brak motywacji do życia. Grecki termin meno (w Biblii Tysiąclecia: trwać) sugeruje przebywanie, pełne pokoju, poczucia bezpieczeństwa. Kto zechce w Bogu tak egzystować, będzie doświadczał życia zawsze.