Premier Mateusz Morawiecki podchodzi do niemalże wszystkich dziedzin państwa z perspektywy ekonomicznej, co może być korzystne dla zwykłych ludzi.
W exposé premier Morawiecki wypowiedział słowa, które mogą być uznane za motto, jakie będzie mu przyświecać w czasie kierowania rządem. – Kwitnąca gospodarka jest warunkiem prowadzenia szczodrej polityki społecznej – stwierdził. Pozornie to zdanie wydaje się oczywiste, jednak za poprzednich rządów sukcesy gospodarcze nie przekładały się na poziom życia zwykłych obywateli, korzystali z nich nieliczni najbogatsi. Zjednoczona prawica diametralnie zmieniła to podejście, kierując dochody państwa na wsparcie rodzin, najuboższych i średnio zamożnych. Zmieniła więc zasady dystrybucji dóbr. Jednak aby prowadzić politykę prospołeczną, trzeba mieć do tego środki. M. Morawiecki deklaruje, że kierowany przez niego rząd nie zmieni głównego priorytetu PiS, jakim jest polityka społeczna, jednak skupi się na zdobywaniu środków do jej realizacji.
Ten sposób myślenia uwidocznił się w exposé nowego szefa rządu. Gdy mówi o kontynuowaniu jakiegoś programu czy podjęciu nowego, bardzo często ukazywał je z perspektywy ekonomicznej. Na przykład podniesienie jakości służby zdrowia chce osiągnąć poprzez uszczelnienie wydatków w tej sferze, podobnie jak uszczelnił system podatkowy. Celem zmiany systemu edukacyjnego ma być m.in. znalezienie pracy przez wchodzących na rynek Polaków. Dla M. Morawieckiego sprawne i sprawiedliwie sądy (na dziś dla PiS najważniejsza sfera do zreformowania) są ważne, gdyż bez nich „uczciwy przedsiębiorca nie ma szans na walkę z mafiami, układem zamkniętym czy monopolami”. To „ekonomiczne” ujęcie rzeczywistości uzasadnia nawet Ewangelią. Wskazując dlaczego należy stworzyć nowy system służby zdrowia, a nie zasilać finansowo stary, argumentował: „nie wlewa się nowego wina do starych bukłaków”.
Dotychczasowa polityka prospołeczna rządów zjednoczonej prawicy przynosiła sukcesy, być może działania premiera Morawieckiego, służące wypełnieniu państwowego skarbca, pozwolą szczodrzej dzielić jego zawartość między Polaków.
Bogumił Łoziński Zastępca redaktora naczelnego i kierownik działu „Polska”. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem na czele, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”.
Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego