Ja jestem światłością świata. J 8,12
A oto znów przemówił do nich Jezus tymi słowami: «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia». Rzekli do Niego faryzeusze: «Ty sam o sobie dajesz świadectwo. Twoje świadectwo nie jest prawdziwe». W odpowiedzi rzekł do nich Jezus: «Nawet jeżeli Ja sam o sobie daję świadectwo, to świadectwo moje jest prawdziwe, bo wiem, skąd przyszedłem i dokąd idę. Wy zaś nie wiecie, ani skąd przychodzę, ani dokąd idę. Wy osądzacie według zasad tylko ludzkich. Ja nie sądzę nikogo. A jeślibym nawet sądził, to sąd mój jest prawdziwy, ponieważ nie jestem sam, lecz Ja i Ten, który Mnie posłał. Także w waszym Prawie jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest prawdziwe. Oto Ja daję świadectwo o sobie samym oraz zaświadcza o Mnie Ojciec, który Mnie posłał». Na to powiedzieli Mu: «Gdzież jest twój Ojciec?» Jezus odpowiedział: «Nie znacie ani Mnie, ani mego Ojca. Gdybyście Mnie poznali, poznalibyście i mojego Ojca».
Słowa te wypowiedział przy skarbcu, kiedy nauczał w świątyni. Mimo to nikt Go nie pojmał, gdyż godzina Jego jeszcze nie nadeszła.
Ja jestem światłością świata. J 8,12
Ja jestem światłością świata – mówi o sobie Jezus. Światłością, która towarzyszy światu od początku do końca. Od słów zapisanych na początku Księgi Rodzaju: „Niechaj się stanie światłość!” po te z końca Apokalipsy: „Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek”. Życie zostało nam dane, by żyć w świetle, nie w ciemności.
Nie dajmy sobie wmówić, że ktoś ukrył przed nami szczęście w mroku. Nie wchodźmy w ciemność, która osacza i zabiera oddech życia. Święty Jan przypomina: „Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności”. Wszystko, co życiodajne, jest przed naszymi oczami: Jezus i Maryja, Kościół i sakramenty, wspólnota modlitwy i świętych. Niebo…
Wszystko, co życiodajne, jest przed naszymi oczamiSzukam cudów, a nie Cudotwórcyks. Tomasz Koryciorz Ewangelia z komentarzem