Nie bądźmy barbarzyńcami

Zbrodniarzy komunistycznych należy rozliczać i gdy to możliwe, karać, ale niszczenie ich grobów to barbarzyństwo, a nie patriotyzm. Takie postępki są sprzeczne z nauczaniem Kościoła.

Dwoje osób podczas obchodów rocznicy powstania warszawskiego zdewastowało grób Bolesława Bieruta na Powązkach. Namalowali na nim czerwoną gwiazdę i napisali: „Kat”. Zatrzymała ich policja, gdyż - zgodnie z prawem - dopuścili się znieważenia. Kodeks karny mówi, że „kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”. Przed komisariatem, gdzie przebywali zatrzymani, zgromadziła się grupa osób, chcąca udzielić im wsparcia. Obecne były m.in. posłanki PiS Anita Czerwińska i Małgorzata Gosiewska. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nakazał ich natychmiastowe zwolnienie.

Część prawicy obwołała sprawców dewastacji bohaterami. Na portalu niezalezna.pl wypowiedziała się Beata Sławińska, szefowa Fundacji „Łączka”, zajmującej się m.in. upamiętnianiem żołnierzy wyklętych: „Osoba, która to zrobiła, spełniła swój obywatelski, patriotyczny obowiązek”.

Zdecydowanie nie zgadzam się, aby tego typu zachowania traktować jako wyraz patriotyzmu. Owszem, komunistycznych zbrodniarzy nie powinniśmy honorować. W pełni popieram proces usuwania ich pomników z przestrzeni publicznej. Jednak tu posunięto się za daleko. Grób, w którym pochowane są ludzkie szczątki, to nie pomnik. Jeśli uznamy, że Bierutowi i innym komunistycznym zbrodniarzom nie należy się honorowe miejsce na warszawskich Powązkach, gdzie są pochowani narodowi bohaterzy, to przenieśmy ich, ale z szacunkiem. Bezczeszczenie grobów nie ma nic wspólnego z patriotyzmem, to barbarzyństwo.

Warto na ten problem spojrzeć z perspektywy nauczania Kościoła. Katechizm jednoznacznie stwierdza, że ludzkie ciało winno być traktowane po śmierci „z szacunkiem i miłością” (por. KKK 2300). Takie traktowanie zmarłych jest następstwem poszanowania, jakim winniśmy otaczać każdego człowieka, ponieważ każdy został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Katechizm  podkreśla też, że u chrześcijan szacunek wobec zmarłych winien wypływać nadto „z wiary i nadziei zmartwychwstania”. Dlatego ludzie wierzący nie powinni akceptować dewastacji grobów, w których spoczywają ludzkie szczątki. Owszem, zbrodniarzy komunistycznych należy piętnować, rozliczać, ale to jest porządek prawny i historyczny. Jako chrześcijanie nie możemy się zgodzić na bezczeszczenie zwłok. Dlatego, zamiast wynosić sprawców na piedestał, powinniśmy raczej ich zachęcać do postawy szacunku wobec ludzkich szczątków, co nie przeszkadza w potępieniu zbrodniarzy.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego