- Wybierz
- GN 21/2023 Otwarte
- Gość Bielsko-Żywiecki 21/2023
- Gość Elbląski 21/2023
- Gość Gdański 21/2023
- Gość Gliwicki 21/2023
- Gość Katowicki 21/2023
- Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 21/2023
- Gość Krakowski 21/2023
- Gość Legnicki 21/2023
- Gość Lubelski 21/2023
- Gość Łowicki 21/2023
- Gość Opolski 21/2023
- Gość Płocki 21/2023
- Gość Radomski 21/2023
- Gość Sandomierski 21/2023
- Gość Świdnicki 21/2023
- Gość Tarnowski 21/2023
- Gość Warszawski 21/2023
- Gość Wrocławski 21/2023
- Gość Zielonogórsko-Gorzowski 21/2023
- Posłaniec Warmiński 21/2023
Gość Niedzielny GN 21/2023
28 Maja 2023
Po dwóch, trzech latach „seminarium” obejmują opuszczony kościół. Dziś model w Wielkiej Brytanii, a w przyszłości?
Byli narkomani i handlarze narkotyków; osoby słabo wykształcone i „nierokujące społecznie”; byli muzułmanie i inni konwertyci. To część listy nowych duchownych w Wielkiej Brytanii, którzy po roku lub trzech latach „seminarium” obejmują opuszczone kościoły anglikańskie. Czy ten model może przyjąć się również w innych krajach i wyznaniach chrześcijańskich?
Kto tu jest twórcą?
Kilkanaście dni temu prowadziłem rozmowę na temat kreatywności sztucznej inteligencji. Czy może ona tworzyć obrazy, komponować muzykę, tworzyć sztukę… Nie znalazłem odpowiedzi na te pytania, bo nie wiem, czym jest sztuka. Nie wiem, czym jest kreatywność. Czy czymś, czego nikt wcześniej nie zrobił? Czy sztuką jest wszystko, co może zachwycić? A co, gdy zachwyca obraz namalowany przez goryla? To jest sztuka czy nie?
