W wolnej Polsce coraz trudniej jest być osobą wierzącą.
Dobrze, że przebił się do mediów głos księdza profesora Leszka Gęsiaka, rzecznika Konferencji Episkopatu Polski, który podczas wprowadzenia relikwii św. Andrzeja Boboli do kaplicy w zakopiańskiej Księżówce postawił diagnozę na temat duchowej kondycji Polaków: „Potrzeba dziś duchowego przebudzenia, nawrócenia i nowej nadziei”. Wskazał także na potrzebę jedności: „Świat jest pogrążony w wojnach, a naród podzielony wewnętrznymi sporami i konfliktami”. W medialnych relacjach z tej uroczystości nikt jednak nie zwrócił uwagi na jeszcze jedną wypowiedź ks. Gęsiaka – odnoszącą się do nastrojów społecznych w Polsce: „Coraz trudniej jest być osobą wierzącą, przyznającą się do Boga w publicznym życiu”. A właśnie na tym stwierdzeniu chcę się zatrzymać. Bo to także jest realny problem, choć o wiele mniej nagłaśniany.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Milena Kindziuk