Na Camino może wejść każdy. Wierzący i niewierzący. Kulturowi chrześcijanie, wyznawcy innych religii i agnostycy.
Życia się nie wybiera, życie się przeżywa – mówi do ojca Daniel, który rzucił studia doktoranckie, by z Ameryki wyruszyć do Europy i francuskim szlakiem przejść Drogę Świętego Jakuba do Santiago de Compostela. Ta scena z filmu „Droga życia”, z Martinem Sheenem, którego premiera odbyła się przed laty, przypomniała mi się, gdy zobaczyłam w sieci zdjęcie przedstawiające długą kolejkę ludzi oczekujących na otrzymanie oficjalnego paszportu pielgrzyma w Saint Jean Pied-de-Port, gdzie rozpoczyna się Francuska Droga Świętego Jakuba. Długość: 800 kilometrów, z trudnym przejściem przez Pireneje. Trudno nie zapytać: po co? dlaczego?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ewa K. CZACZKOWSKA