W Asyżu rozpoczęły się właśnie obchody osiemsetlecia powstania „Pieśni słonecznej” świętego Franciszka. Trudno uwierzyć, że tę pełną blasku pochwałę stworzenia pisał człowiek prawie już niewidomy.
To najstarszy zabytek poezji napisany w języku włoskim – już sam ten fakt czyni owy utwór wartym uwagi. Święty Franciszek zerwał bowiem z tradycją, która nakazywała, by teksty modlitw tworzyć po łacinie. Chciał, by jego słowami modlić się mogli także zwykli, prości ludzie, jego rodacy, mieszkańcy Umbrii. Jest też drugi powód, by przyjrzeć się uważnie „Pieśni słonecznej”: zawarta w niej wizja świata, w której głosi się nie tylko chwałę Stwórcy, ale wychwala również całe stworzenie, siłą rzeczy wpisała się w ideowe dyskusje epoki, w której żył autor. Niektórzy badacze, jak np. niemiecki historyk sztuki Henry Thode, widzą we Franciszku nawet prekursora renesansu. Przede wszystkim zaś „Pieśń słoneczna” jest utworem bardzo pięknym, poruszającym także współczesnego czytelnika zawartym w sobie ogromnym ładunkiem miłości do Boga i natury.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. W „Gościu” jest kierownikiem działu Kultura. Poeta, autor siedmiu tomów wierszy. Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Marcin Styczeń, Natalia Niemen, Stanisław Soyka i wykonawcy projektu Betlejem w Polsce.