Kiedy ogromne tłumy zebrały się koło Jezusa, tak że jedni cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów: «Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a co w izbie szeptaliście do ucha, głoszone będzie na dachach.
A mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic już więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie! Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli».
Ewangelia z komentarzem. Co jest ważniejsze od "pobożnych" przepisów?Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Łk 12,1
Strzeżcie się faryzejskiej obłudy... W Ewangelii Łukasza moment wcześniej Jezus wszedł z faryzeuszami w ostry spor, wyrzucając im, że w imię rzekomej wierności Bożemu prawu tym prawem pogardzają. Na przykład dając dziesięcinę z najdrobniejszych zakupów, a pomijając to, co ważniejsze: sprawiedliwość i miłość Bożą. Gdy teraz mówi do uczniów: „Strzeżcie się kwasu faryzeuszów”, chodzi Mu więc przede wszystkim o to, by nie drżeć ze strachu przed taką faryzejską pobożnością, a odważnie się z nią rozprawiać. Bóg nad swoimi przecież czuwa, nic złego się im nie stanie. Chodzi też jednak chyba o to, by Jego uczniowie tym faryzejskim kwasem nie nasiąknęli. Tak, musimy na to uważać. Ciągle od różnych „pobożnych” przepisów ważniejsze będą sprawiedliwość i miłość Boża. Bo to naprawdę nie zawsze znaczy to samo.