Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.
Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.
Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.
Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».
Ewangelia z komentarzem. Dlaczego w dobru szukamy diabelskiego podstępu?Jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Łk 11,20
Dziwne, gdy dobro, jakie ktoś wyświadcza ludziom, uważane jest za działanie Belzebuba. Jezus mocno uzasadnia, że to oskarżanie Go jest niedorzeczne. Dziwne, ale jak się zastanowić, to czy i dziś nie bywa podobnie? Czasami doszukujemy się w dobru jakiegoś drugiego dna, diabelskiego podstępu, taktycznej zagrywki zła, mającej uśpić naszą czujność. I tak może być! Dlatego patrzymy szerzej, nie tylko na samo dobro, ale też na owoce, na skutki. Jeśli są nimi – jak w przypadku działania Jezusa – szczere nawrócenie, zwrócenie się ku Bogu, nie ma wątpliwości... Dużo ważniejsze jest jednak dla nas w tej scenie coś innego: prawda, że Jezus ma moc pokonać wszelkie zło. Nawet gdy szatan zdaje się triumfować. Nigdy się nie załamujmy. Ufajmy. Naprawdę jesteśmy po stronie Zwycięzcy.