Uderzenie w kolano

Prawie 70 proc. pytanych popiera protesty górników na Śląsku. Ktoś chyba mocno uderzył się w kolano!

Mówiąc szczerze, obstawiałbym około 20-proc. poparcie w społeczeństwie. Tymczasem z badania, jakie wykonano na zlecenie Faktów TVN, wynika, że rację górnikom przyznaje dokładnie 68,5 proc. respondentów, a rządowi tylko 15 proc. To znaczy, że średnio nawet co drugi zwolennik rządu (tych w różnych badaniach jest od 20 do 35 proc.) uważa, że PO i PSL w sprawie górnictwa postępują źle.

Co te wyniki oznaczają? Patrząc na wiele innych poczynań ekipy, która rządzi od 8 lat, myślę, że ktoś przelicytował. Przecież dla rządów PO – PSL zwykle (zawsze?) podstawowym kryterium podejmowania decyzji była akceptacja społeczna, zwana inaczej PR-em. Niepopularne decyzje? Nigdy. Po co? Tym razem jest inaczej. Nie wierzę w nawrócenie, raczej w niedoszacowanie kosztów i przeszacowanie własnych sił. Ktoś chciał mocno uderzyć ręką w stół i pokazać, że jest silnym premierem (premierą) na trudne czasy. Tyle tylko, że stół się odsunął i pięść wylądowała na kolanie. Boli i będzie bolało jeszcze bardziej. 

Sytuacja w górnictwie jest dramatyczna od wielu lat. Rząd PO-PSL nic nie robił. Mimo, że do 2011 roku miał wszelkie atuty w dłoni. Stabilną większość w Sejmie, ogromne zaufanie w społeczeństwie i przede wszystkim - koniunkturę na węgiel. Kopalnie w tamtym czasie przynosiły ogromne zyski. Dzisiaj o tych pieniądzach górnicy mogą tylko pomarzyć. Branża nie była reformowana wtedy i, moim zdaniem, nie zostanie zreformowana także teraz. Likwidacja nie jest reformą, a program rządowy traktowany jest jak dokument ściśle tajny. Nie wiedzieli o nim ani związkowcy, ani samorządowcy (część z nich o planach dowiedziało się z telewizji), ani nawet prezydent Komorowski. Gorzej. Kluby PO – PSL odrzuciło wniosek o informacji o projekcie „reformy” w Sejmie. Kluby opozycyjne chciały, by pani premier z omówiła go na trybunie sejmowej. Posłowie koalicji wniosek odrzucili. Co to oznacza? Wejście ewakuacyjne dla rządu. Skoro nie wiadomo, co dokładnie jest w projekcie, nikt nie będzie mógł zarzucić rządowi częściowego wycofywania się z niepopularnej decyzji.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek

Tomasz Rożek

Kierownik działu „Nauka”

Doktor fizyki, dziennikarz naukowy. Nad doktoratem pracował w instytucie Forschungszentrum w Jülich. Uznany za najlepszego popularyzatora nauki wśród dziennikarzy w 2008 roku (przez PAP i Ministerstwo Nauki). Autor naukowych felietonów radiowych, a także koncepcji i scenariusza programu „Kawiarnia Naukowa” w TVP Kultura oraz jego prowadzący. Założyciel Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa. Współpracował z dziennikami, tygodnikami i miesięcznikami ogólnopolskimi, jak „Focus”, „Wiedza i Życie”, „National National Geographic”, „Wprost”, „Przekrój”, „Gazeta Wyborcza”, „Życie”, „Dziennik Zachodni”, „Rzeczpospolita”. Od marca 2016 do grudnia 2018 prowadził telewizyjny program „Sonda 2”. Jest autorem książek popularno-naukowych: „Nauka − po prostu. Wywiady z wybitnymi”, „Nauka – to lubię. Od ziarnka piasku do gwiazd”, „Kosmos”, „Człowiek”. Prowadzi również popularno-naukowego vbloga „Nauka. To lubię”. Jego obszar specjalizacji to nauki ścisłe (szczególnie fizyka, w tym fizyka jądrowa), nowoczesne technologie, zmiany klimatyczne.

Kontakt:
tomasz.rozek@gosc.pl
Więcej artykułów Tomasza Rożka