Maryja, Józef i Dzieciątko. Ten wariant Świętej Rodziny znamy doskonale. Co jednak z innymi krewnymi Jezusa? Swoich dziadków ze strony mamy, św. Annę i św. Joachima, czy Helego, ojca św. Józefa, po ludzku nie miał okazji poznać, to fakt. Ale już z ciotkami miał bardzo dobry kontakt. I to właśnie jedna z nich, Maria, żona Kleofasa, jest dzisiejszą patronką. Strukturalnie należała do rodziny Maryi, być może była rodzoną siostrą św. Józefa, a matką kuzynów Jezusa: św. Jakuba Młodszego, Józefa i Judy Tadeusza. Jednak dla mnie najistotniejsze jest tutaj owo słowo 'ciotka'. Jak bardzo odmienne jest w brzmieniu od tego świadectwa, jakie daje o niej w swojej Ewangelii św. Jan: "Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra matki Jego, Maria, żona Kleofasa". W tym obrazie jest ona przede wszystkim kobietą, która trwała przy Chrystusie. Która towarzyszyła Mu i służyła, gdy nauczał i nie opuściła Go pod krzyżem. Która, jak wiemy to z pozostałych ewangelicznych opisów, w niedzielny poranek udała się razem z Marią Magdaleną do Jego grobu. W nagrodę za tę wierność i wytrwałość w towarzyszeniu jako pierwsza ujrzała anioła - świadka zmartwychwstania - i jej też pojawił się w powrotnej drodze sam Zmartwychwstały Jezus, dając misję powiadomienia o tym wydarzeniu uczniów. I to wszystko stało się udziałem Marii, żony Kleofasa. Świętej ciotki. Cioci. Jak to fenomenalnie brzmi.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.