21.03.2023 00:00 GN 11/2023 Otwarte
Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy.
W Jerozolimie zaś jest przy Owczej Bramie sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków. Leżało w nich mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych.
Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: «Czy chcesz wyzdrowieć?»
Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie kiedy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną».
Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje nosze i chodź!» Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził.
Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: «Dziś jest szabat, nie wolno ci dźwigać twoich noszy».
On im odpowiedział: «Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje nosze i chodź». Pytali go więc: «Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?» Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu.
Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: «Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło». Człowiek ów odszedł i oznajmił Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że czynił takie rzeczy w szabat.
Ewangelia z komentarzem. Nie widzą miłości Boga, lecz skandalPanie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody.
J 5,7
Przejmujący jest ten fragment Ewangelii. Samotny chory człowiek, któremu nikt nie okazuje współczucia. Jezus pokazuje, że lubi przebijać się przez obojętność i uzdrawiać tych, którzy tego pragną. Ale co robi uzdrowiony? Może pójść za Jezusem i spotkać ludzi, którzy też zostali uzdrowieni. A może zostać wśród tych, dla których jego los wciąż będzie obojętny. Ten człowiek zostaje z faryzeuszami, którzy w uzdrowieniu nie widzą szczęścia człowieka, nie widzą miłości Boga, lecz skandal. W jakim miejscu my dzisiaj jesteśmy? Czy czujemy się samotni wśród tych, którzy nie mają już wiary? Czy czujemy się uzdrowieni i chcemy iść za Jezusem? Wielki Post skłania do ciszy. Spróbujmy w tej ciszy zobaczyć swoją sytuację i poprosić Jezusa być może o kolejne już uzdrowienie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.