Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli”.
Ewangelia z komentarzem. Dlaczego bywamy niezadowoleni?Szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy, że słyszą. Mt 13,16
Łatwiej jest narzekać, skupiać się na problemach niż doceniać to, co mamy. Targają nami różne dążenia, niezaspokojone pragnienia, które wprowadzają nas w niezadowolenie i wieczną frustrację. A przecież „szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy, że słyszą”. Dlaczego szczęśliwe? Bo już spełniło się jedyne i ostateczne pragnienie naszego serca. W Nim, w Jezusie, w Jego wcieleniu i zbawieniu mamy wszystko, czego oczekujemy i co daje nam spełnienie. Dlaczego zatem bywamy niezadowoleni? Ponieważ dajemy się oszukać naszym pragnieniom, że dopiero ich realizacja da nam upragnione szczęście. A tymczasem patrząc na Jezusa i słuchając Go już dziś, a nie w odległym, przyszłym czasie, możemy być szczęśliwi.