(...) nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe (Hbr 2, 16)
Pod każdym względem! Jezus upodabnia się do nas pod każdym względem, staje się nam bliski w człowieczeństwie, by przybliżyć nas do Ojca. Nie odrzuca tego, co w nas ludzkie, niedoskonałe i słabe, ale przyjmuje to za swoje. Utożsamia się z nami we wszystkim, nie odrywa nas od życia. Wchodzi w nie.
To, co w ludzkich oczach wydaje się przegraną, On zmienia w zwycięstwo. Pozorny triumf śmierci okazuje się ostatecznie wygraną życia. Odrodzenie, zmartwychwstanie dokonuje się tam, gdzie wydaje się, że panuje martwota. Ileż w tym nadziei dla każdego, kto zmaga się z ciemnością, balansuje na krawędzi rozpaczy, ma poczucie, że przegrał wszystko!
Bóg przychodzi z pomocą, uwalnia nas od lęku przed śmiercią. Gdy Go spotykam, przestaję się bać.
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im.
Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały.
Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem».
I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
Chodził po całej Galilei, nauczając ich w synagogach i wyrzucając złe duchy. Mk 1,39
Chrześcijaństwo nie jest religią, która uprawia kult jednego miejsca. Chrześcijaństwo to religia drogi. Kontynuacja tradycji Abrahama i całego Izraela, który przez pokolenia zmierzał i zmierza do Boga. Jezus z apostołami bezustannie idzie, a za nimi idą tłumy. Być może wydaje się nam dzisiaj, że czas się zmienił, że świat dzieli się na miejsca chrześcijańskie i niechrześcijańskie. To umowne określenia. Chrześcijaństwo przekazywane jest w drodze. Zaczyna się w sercu i jest wszędzie tam, gdzie idziemy. Wszyscy jesteśmy powołani do tego, żeby iść i głosić.
Ewangelia z komentarzem. Obecność Boga sprawia, iż niemożliwe staje się możliweCoś się kończy, mówią pesymiści. Coś się też zawsze zaczyna odpowiadają optymiści. A co dodaje do tego dzisiejszy patron? Jeżeli tylko i jedno i drugie – czyli koniec i początek – przyjmiemy i przeżyjemy z Bogiem, będzie dobrze, choć niekoniecznie łatwo czy bezboleśnie. I św. Paweł z Teb naprawdę wie co mówi. W końcu ten bogaty z domu mieszkaniec Egiptu, mając ledwie dwadzieścia kilka lat utracił wszystko co miał: rodziców, majątek, wsparcie bliskich i uznanie w oczach lokalnej społeczności. Prześladowania chrześcijan zebrały bowiem za jego czasów w Egipcie krwawe żniwo. Jedyne czego św. Pawłowi z Teb nie zabrano to życie – ale tylko dlatego, że uciekł na pustynie i ukrył się w jaskini. Każdego dnia walczył o łyk wody i coś do zjedzenia. Każdego dnia uczył się życia pozbawionego wszelkich wygód. Każdego dnia też się modlił, prosząc Boga, by prześladowania się skończyły i mógł wrócić do normalnego życia. A gdy po dwóch latach jego prośby zostały w końcu wysłuchane, św. Paweł z Teb nie ruszył się ze swojej jaskini. Nie musiał, bo trwając w tej wymuszonej zewnętrznymi okolicznościami bliskości Boga, nagle odkrył, że wszystko, czego naprawdę potrzebował do owocnego życia, już posiada. Biorąc pod uwagę, że odszedł z tego świata dopiero w roku 341, mając 113 lat, samotność raczej mu na pustyni nie dokuczała.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.